Pare razy chyba juz pisałem jak działają Ci z branży z wąskiego grona. Nie noszą. mają pół tony nadbagażu. Do tego ponton, ultralekki samolot, namioty, agregaty, i kilku ludzi do pomocy i podawania tego obiektywu, który sobie zażyczą.
Wiesz z jakiś przyczyn wąskie grono speców nie ma w samochodach kanapy, skórzanej tapicerki i radia, tylko klatkę bezpieczeństwa. A z całą pewnością to fachowcy... Gdzieś trzeba dobrać narzędzie do potrzeb. Jestem wielkim fanem średnioformatowej czy wielkoformatowej fotografii ale nie jeżdżę do Nepalu zrobić trzy zdjęcia tylko łączyć przyjemność trekingu z przyjemnością fotografowania jednak zdjęcia sprzedaję. To się nazywa chyba kompromis..
Co więcej zapewniam Cię, że osób kręcących nosem na zdjęcia z tego "nieprofesjonalnego' E3 czy jeszcze bardziej 'nieprofesjonalnego" EPL-1 jest baaardzo baaardzo mało. Ostatnie obostrzenie z jakim się spotkałem u Japończyków to rzeczywiście minimalne 16 mpix które sobie winszują
Myślę że mając do dyspozycji całą masę narzędzi warto skończyć z zadęciem i bezmyślną pogonią za sprzętem wykorzystywanym przez zawodowców z najwyższej półki. Taka prosta analiza za i przeciw i bagaż doświadczeń na prawdę dadzą Ci pogląd na sprawę że te maleństwa do wszystkiego nie sa takie złe.
Co więcej - małe aparaty takie dalmierze z dobrą optyką są obecne także wśród światowej czołówki mimo że to małe i nie ma wielkiej lufy. Może tu warto szukać inspiracji a nie koniecznie w to pro obiektywach po kilka kilogramów... Oczywiście jak zwykle podstawowe pytanie do czego...
Co do filmowców... hmmm. Zwróć uwagę na wzrost udziału małego GOPRO do wszystkiego w produkcjach w których jednocześnie pracuje Jakiś RED EPIC...
Żeby nie być gołosłownym w fotografi Sebastiao Salgado jakoś daje radę maleństwem a nie wielkimi lufami...
garść jego zdjęć na google
Więc to nie tak że tylko duze ciężkie lustra i tylko wielkie ciężkie lufy. Ja osobiście jego zdjęcia uwielbiam i jemu sprzętu chyba nosić nie trzeba ze względu na gabaryty
"Salgado uses three Leica cameras. Most of the time he uses 28mm, 35mm and 60mm lenses (one for each camera body). He uses black-and-white Tri-X film. In low-light situations and indoors he uses T-Max 3200 film, which precludes the need for flash. He does not develop his own film but has a friend do it for him. He does most of his own printing but sometimes calls upon friends to help in this darkroom work also".
Read more on LeicaRumors.com: http://leicarumors.com/2009/04/13/sebastiao-salgado-a-conversation.aspx/#ixzz2DXkU7iuR