Portret z ZD 35 z dyfuzorem własnej roboty

[szklarz]

Bardzo ciekawie wyglada ta konstrukcja, ciekaw jestem jak sie bedzie sprawwac w makro.

[Mareklux]

Kocisko jest super!!!

[Karol]

Portret kociaka fantastyczny. Po pierwsze ów ziew dzięki, któremu można się poczuć jak mysz w ostatniej sekundzie swojego życia i zobaczyć, że kot to jednak drapieżnik ze wszystkimi konsekwencjami. Po drugie bardzo mi się podoba kadr - odważny i nietypowy - cięcie na uszach dodaje fotce pewnego niepokoju - bardzo to pasuje do "miny" kota. Cięcie kadru po jakiejś części ciała zawsze wprowadza pewien niepokój - tak jest i w tym przypadku...

Portret mężczyzny podoba mi się mniej - wszystko jest bardzo na wprost - kadr (chyba wolałbym pionowy) , światło (chyba wolałbym odbite z boku), nie chcę się jednak mądrzyć bo nie znam się na portretach. Z drugiej strony fota ma coś w sobie - pozostaje w pamięci...

[Piotr Grześ]

Ktotek, dzięki za ciekawe refleksje. Pozdrawiam!
Pyszczysko kocie smutne, bo właściciele na wakacjach, a ja się nim zajmuję. Zobaczcie kota tęskniącego.

źródło

[Tadeusz Jankowski]

Ostatni portret kota, to mocna rzecz. No, ja widzę koci smutek i tęsknotę. Przedstawienie tego na zdjęciu, to jest trudna sprawa, ponieważ koty mają ubogą mimikę na ogół (dopóki sie nie zdenerwuja) - jak prezydent pewnego mocarstwa na prawo od nas.
Nie widać źrenic, ale ten pyszczek mówi sam za siebie. Patrząc na niego mam chwilami wrażenie, ze za chwilę usłyszę jakąś skargę typu jak ciężko jest w życiu.
Ujęcie też niezłe, z policzkiem wtulonym w poduchę.
Pzdr, TJ

[Karol]

Tak - za Tadeuszem...
Ładnie fotografujesz koty - dobre kadry i przede wszystkim zdjęcia pełne kocich emocji...