E-M1 Mark II; E-M5 Mark II; E-PM2 IR red+, E-PL5 IR blue; Fuji X-T1; X-M1; garść słoików; Sigma DP2; Hauwei P20 Pro
troszkę sobie poczytałem i zastanawiam się czy wobec tego że posiadam 14-54I to dokupienie 11-22 lepiej mi uzupełni mój zestaw czy też wymiana 14-54I na 12-60? Cenowo wyjdzie niemal identycznie - zakładam że używany "prawie nowy" 12-60 to ok 2,5 tyś a za ZD 14-54I - "wyciągnę" 1tyś i dopłacę ok. 1,5tyś za 11-22?
Wobec powyższego co byście wybrali ?
Szeroki kąt jest mi coraz bardziej potrzebny a szczególnie do pracy - bywa że robię zdjęcia wewnątrz pomieszczeń w świetle zastanym których nie chce dopalać lampą stąd każdy ułamek działki światła mnie interesuje. Dlatego na wstępie odrzuciłem 9-18 - choć może to błąd bo rzeczywiście widzi on o wiele więcej niż 11-22 - sam już nie wiem. Skłaniam się ku temu że priorytetem jest światło.
Pozdrawiam.
Bodies: EM-1/HLD-7/MMF-3 + E-3/HLD-4/FL-50r
Szkła: ZD7-14, Leica25D/1.4, ZD 14-54 I, ZD 50/EX-25, Sigma 150, Z f1.4/50, Z f5/85-250
http://forum.olympusclub.pl/threads/79188-obraz-obrazem-za-każdym-razem
W krajobrazie wyższość 12-60 jest niepodważalna, mimo tego nigdy go tak naprawdę nie polubiłem. Miałem taki zestaw 11-22 i 14-54 I , potem II i na końcu 12-60. I do dzisiaj żałuję , ze sprzedałem 11-22. Trochę miększy, obrazek, ale czy w pomieszczeniach może mieć to jakiekolwiek znaczenie? A 9-18, jest takiego zestawy niezłym uzupełnieniem lub PEN z Penów trzecich lub jeszcze lepiej piątych i 2-3 stałki o lepszych parametrach (jaśniejsze) ?
E-M1 Mark II; E-M5 Mark II; E-PM2 IR red+, E-PL5 IR blue; Fuji X-T1; X-M1; garść słoików; Sigma DP2; Hauwei P20 Pro
cerkiewki || Beskid Niski || mój wątek || mój drugi wątek|| makro||
Wychodzi się na pole, a nie na dwór o! ||Nadnaczelny Weryfikator TWA i wszystkiego
W moich wątkach można offtopować i grzebać w zdjęciach ||Łowca spamerów||
The question is, who cares?
Miałem przez pewien czas zestaw 12-60 + 9-18. 9-18 daje bardzo fajny obrazek. Tylko, że ja go używałem bardzo rzadko. Zazwyczaj jak jestem gdzieś gdzie mi krajobraz by podchodził to tylko przejazdem i przy okazji. I wtedy mam 12-60 jako uniwersalny. Skończyło się tym, że sprzedałem, bo leżał i się kurzył. Wyprowadzałem go na spacer tylko jeśli jechałem gdzieś z premedytacją na zdjęcia. Czyli raz na dwa miesiące.
A czemu to piszę? Bo ty też chcesz mieć dwa obiektywy. Zastanów się, czy będziesz nosił komplet. Bo 12-60 się bierze jeden i jest.
Oczywiście jeśli szeroki kąt jest ci potrzebny głównie do pracy to 11-22 jest świetnym obiektywem. Ale na szerokim jaśniej niż 12-60 nie będzie. No i pytanie co focisz. Ludzi w ruchu, sceny statyczne? Dlaczego nie użyć statywu i dłuższego czasu? Może jednak pomyśl o 9-18?
A ja miałem przez rok 14-54 I i zamieniłem na 12-60 bez żalu. Czyli każdy ma trochę inne zdanie.
Tak to niestety jest, że jeżeli ma się szkła o znacznie pokrywającym się zakresie, to się nie chce nosić i zmieniać Też tak miałem z 40-150 i 70-300 - skończyło się tym, że niedawno go sprzedałem - w stanie jak z pudełka
Też się zastanawiam nad czymś szerokim - ostatnio popatrzyłem sobie na stronę wrotniaka i wiem, że dalej muszę zbierać na 7-14 9-18 na szerokim końcu nie jest niestety aż tak szerokie jak bym chciał. A obawiam się, że jak kupię "półśrodek", to skończy się tak samo jak z 70-300 ...
Pozdrawiam, Robert
Był sobie Olek, piękny, wielki, czarny Olek z całą kompanią braci ...
... a jest ... żółta łódź podwodna ....
Mam pytanie - czy ktoś z forum podpinał Z12-60 do EM-1? Jestem ciekawy jak pracuje się z takim zestawem. Nie urywa ręki? Pytam dlatego, że na rynku trafiają się Z12-60 w stanie mint za 2000 zł, podczas gdy M.Z12-40 f/2.8 cały czas kosztuje powyżej 3500 zł.
Może mając EM-1 nie warto się napalać na 12-40, a zainwestować w starszy, większy, ale tańszy 12-60?
Ostatnio edytowane przez Benek ; 17.06.14 o 19:51
Polska, cóż, to nie Śląsk, ale też tam ładnie, A. Sapkowski, "Boży wojownicy"