Body: E-M5 II / E-M5 / E-M10 / AIR A01
"Canon 24-70 L is good enough (sharp enough) for Annie Leibowitz, but not good enough for some anonymous amateur photographers. (martin mintal)"
Body: E-M5 II / E-M5 / E-M10 / AIR A01
"Canon 24-70 L is good enough (sharp enough) for Annie Leibowitz, but not good enough for some anonymous amateur photographers. (martin mintal)"
To, że Canon wymieniał po gwarancji migawki, która nie osiągnęła zakładanego przez producenta ilości "kłapnięć" to słyszałem. Ale, że Nikon też.......... nigdy. Znam za to dwa przypadki, kiedy Nikon odmówił bezpłatnej wymiany padniętej migawki w aparatach na gwarancji (w pierwszym przypadku odkrył włożenie długopisu w migawkę, w drugim palca -w obu przypadkach tak na prawdę migawka padła bez takiej pomocy, wystarczyło wcisnąć spust....).
Z tego co wiem -producent podaje informację do jakiej ilości "kłapnięć" migawka powinna wytrzymać. W ramach gwarancji powinien wymienić ją, jeśli deklarowana ilość "kłapnięć" nie zostanie przekroczona, a migawka padnie (w okresie gwarancji). A potem to już serwis.............. jeden bardziej miły, drugi bardziej pazerny....
W każdym razie aparat z przebiegiem 30000 uznał bym za po prostu dotarty
Miałem e-3 z przebiegiem prawie 70 tys. (kupiłem gdy miał zrobione 62 tys) od nowego różnił się bardzie wytartymi zielonymi ikonkami.
Znam przypadek, gdzie człowiek już że dwa lata temu sprawdził przebieg swojej e-1 i okazało się prawie 300 tys, z tego co wiem, to dalej jej używa!
mi kiedyś padła migawka po może kilkuset klapnięciach w E30... był na gwarancji więc luzik, od tamtej pory klapnęła tysiące razy i jest git... nie ma reguły...
nikon NIGDY nie wymieniał migawki ze względu na zbyt niski przebieg (używam nikonów od premiery d100, w tej chwili mam 4 sztukę, łącznie nikonami zrobione ok pół miliona klatek)
canon wymieniał (jeśli dobrze pamiętam) w trzech modelach, tylko, że oni przyznali się, że występuje w nich wada i dlatego to robili
wystarczy zobaczyć warunki gwarancji, - producent gwarantuje naprawę sprzętu przez okres ........, nigdzie nie ma dodatkowego punktu o przebiegu migawki i wzięcia odpowiedzialności gwarancyjnej z tego powodu (potwierdzone)
przebiegu aparatu w zasadzie nie powinno się "bać", wszystko jest uzależnione od warunków używania, tak jak pisałem mój nikon ma przekroczone 250tyś i dalej go używam bezstresowo często w "ważnych" sytuacjach