Witajcie,
Zastanawiam się nad zakupem, który na dłuższy czas zablokuje możliwości rozwoju mojego zasobnika sprzętowego i chciałbym, by był on mozliwie jak najbardziej przemyślany. Jak już nie raz pisałem na forum zastnawiam się nad robieniem drobnych zleceń, żeby aparat trochę na siebie zapracował. Ponieważ przymierzam się do ślubów, bankietów itp, to naturalnym zakupem jest flash. I tu pojawia się problem - co lepiej kupić - FL50 i używać ją z KITami czy Sigmę 30F1.4 i doświetlać w razie potrzeby FL36?
Kupno FL50 zapewniłoby mi ilość światła wystarczającą praktycznie we wszystkich warunkach. FL36 na pewno nie będzie tak mocna, ale używając przysłon 1.4-2 nie będę znowu potrzebował aż tak dużo światła i poza tym będę mógł robić więcej zdjęć w świetle zastanym
Bardzo bym prosił doświadczonych forumowiczów o opinie nt. obu rozwiązań - które lepiej sprawdzi się w praktyce?
Z góry dziękuję!