Strona 3 z 3 PierwszyPierwszy 123
Pokaż wyniki od 21 do 25 z 25

Wątek: Reportaż z "Muzeum Auschwitz"

  1. #21
      | OlyJedi Awatar grizz
    Dołączył
    Jun 2005
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    12.859
    Siła reputacji
    164
    Moja galeria
    Cytat Zamieszczone przez salvadhor
    Cytat Zamieszczone przez Tadeusz Jankowski
    Też tak sądzę. Ekspozycje muzealne są po prostu blade, aż się nie chce wierzyć, że przy dzisiejszym stanie techniki audiowizualnej powiela sie takie stare formy.
    Wolicie filmy gdzie krew wylewa się z ekranu, czy zabijanie 'w wyobraźni' ? Wiem, są fani tego i tego, ale czy 'lepiej działająca na wyobraźnie ekspozycja' w obozie zagłady to trafiony pomysł ? Mają stosy z ludzi poukładać ??
    Wiesz byłem w Izraleu w Ich muzeum upamientniającym holocaust i zrobione jest tam to znacznie lepiej... np. wchodzisz do ciemnej sali, a tam pojawiają się zdjecia dzieci, a lektor czyta ich imiona i wiek - kolosalne wrażenie sprawia...

    Tu nie chodzi o krew, bo nie masowy mord zrobi na Tobie wrażenia, takie jakbyś dostał przy wejściu małe zdjęcie (z kodem kreskowym do czytnika) osoby uwięzionej i potem w róznych miejscach na specjalnych stanowiskach dowiadyweałbyś sie faktów z zycia obozowego tej osoby... a na końcu przy wyjsciu dowaidywałbys się czy taosoba przeżyła.
    Nie zajmuję się już sprawami technicznymi forum. Prośba o zgłaszanie wszystkiego do Jacka.

  2. #22
    | OlyJedi
    Dołączył
    Jan 2004
    Posty
    3.746
    Siła reputacji
    198
    Moja galeria
    Salvadhor,
    Napisałeś:
    Wolicie filmy gdzie krew wylewa się z ekranu, czy zabijanie 'w wyobraźni' ? Wiem, są fani tego i tego, ale czy 'lepiej działająca na wyobraźnie ekspozycja' w obozie zagłady to trafiony pomysł ? Mają stosy z ludzi poukładać ??
    Mi nie chodzi absolutnie o to, aby pokazać zabijanie dla wzbudzenia dreszczyku emocji, aby epatować okrucieństwem widzów, to by było mało sensowne.

    Ważniejsze jest pokazanie mechanizmów, jak do czegoś takiego mogło dojść, o pokazanie atmosfery tamtych lat, o pokazanie, jak rodzi się zło, o postawienie pytania, czy płyną z tego jakieś wnioski na dzisiaj.

    Wszystko to można przekazac w sposób bardziej komunikatywny dla dzisiejszych pokoleń (materiałów historycznych jest dosyć) wykorzystując współczesne techniki audiowizualne i nie popadając przy tym w konwencję filmów grozy.

    Tak nawiasem mówiąc na filmach muzealnych stosy z ludzi sa pokazywane i nie spotkałem nikogo, który by oświadczył, że to lubi, bo ma taki gust.

    Pzdr, TJ

  3. #23
    | OlyJedi Awatar kasprzyk
    Dołączył
    Jan 2006
    Mieszka w
    Wielkopolska
    Posty
    3.715
    Siła reputacji
    88
    Moja galeria
    Witaj Tadeuszu!

    Ciągły brak czasu - aż w końcu się zabrałem.

    Nie byłem nigdy w tym miejscu - jestem strasznie wrażliwy na takie tematy - ale wiem, że muszę tam kiedyś pojechać. Zdjęcia może i bywają "lepsze" z tego miejsca, jednak 4-ka zatrzymuje i wyjaśnia wszystko - uderza to wnętrza człowieka...

    Owszem - całkiem małe dziecko nie zrozumie..., zresztą to wszystko zależy od człowieka, bo i dorosły potrafi zachować się jak kretyn.

    Pzdr
    Olympus C-7070, E3, ZD 14-42 i 70-300

  4. #24
    | OlyJedi
    Dołączył
    Jun 2007
    Posty
    77
    Siła reputacji
    19
    Moja galeria
    Cytat Zamieszczone przez Rafał Czarny
    Pamiętam moją wizytę w tym miejscu. Najbardziej poruszyły mnie stosy dziecięcych bucików... Nie ma ich na Twoich zdjęcia. Ale to chyba lepiej...
    Rafal, od kilku lat nie ma juz stert bucikow, lalek, wlosow, krukwi, okularow, itd. Auschwitz stal sie prawdziwym muzeum. Przyznaje Tobie racje, ze tamta forma wywiertala chyba na kazdym ogromne wrazenie. To bylo namacalne w ciszy, jaka panowala pomimo obecnosci dziesiatek osob w jednym pomieszczeniu. Najczestszy widok "turysty"to byl smutek na twarzy, pograzenie w myslach z dlonia przytknieta do ust.
    Dzisiejsza forma przekazu grozy tamtych lat jest mniej skuteczna w dzialaniu na wyobraznie. Dla watpiacych w Holocaust - potwirerdzenie zwatpienia, dla niewiedzacych - mniej straszne.
    Zgadzam sie ze wszystkimi, ktorzy twierdza, ze okrucienstwo i meczenstwo czlowieka jest w Oswiecimiu niedostatecznie przekazane .

    Tadeusz, fotka "Izraelskie dziewczyny placza"oddaje w sposob jednoznaczny jak strasznie oddzialywuje historia ludzkich istnien w konfrontacji 1:1. Pierwszoplanowe dziewczyny tulace siebie w zalu sa, jak dla mnie, najbardziej wymownym elementem powagi tego miejsca ze wszystkich 4 fotek, ktore przedstawiles. Doskonale zauwazone.
    Dla mnie jest ta wlasnie fotka dowodem na koniecznosc, na potrzebe pokazywania, mowienia, uczenia i uczczenia pamieci tam poleglych. Kazdy czlowiek na tym swiecie powinien to miejsce zobaczyc. Czlowiek czlowiekowi zgotowal ten los - jest - niestety, jeszcze wciaz aktualne.

    Bardzo interesujacy reportaz. Fotka nr.5 - wiele mowiaca, wiele przedstawiajaca. Strumyczek swiatla wpadajacy przez okna - dla wielu byl to symbol zycia i wiary, ze poddawac sie nie wolno.
    Temat przerazajacy sam w sobie, przez Ciebie subtelnie wypelniony symbolami tamtych czasow - reportaz.

    pozdrawiam,
    excel

  5. #25
    | OlyJedi
    Dołączył
    Jan 2004
    Posty
    3.746
    Siła reputacji
    198
    Moja galeria
    Johan i Excel,

    Dziękuję za komentarze. Cieszę się, że doceniliście nr 4. Bardzo chciałem, aby to w co włożyłem, ze się tak wyrażę najwięcej sprytu reporterskiego, dotarło w sposób bezpośredni do widza. Ten spryt polegał na trzech punktach.

    Najpierw upatrzyłem scenę i tu zaczęło mi pikać serce, czy aby zdążę.

    Następnie należało wtopić sie w otoczenie, być bardzo przeciętnym w wyglądzie, ruchu, gestach i na twarzy. Zrobiłem kilka kółek z, jak mi się wydawało, zupełnie przecietną, mile nastawiona do ludzi twarzą i choć wszystko na mnie gorzało, starałem się zostać niewidzialnym. A ciśnienie rosło.

    Największe napięcie było przy przystawianiu się do celownika, po prostu starałem się wyglądać jak geodeta, który spogląda co chwilę w niebo, czy aby zdąży przed deszczem, drżałem o dobrą ekspozycję, o balans bieli, o całą technikę, żeby nie zawiodła, żeby wyszło...

    W końcu decyzja i dwa zaledwie strzały i... sytuacja się odzjęciowiła, powstał bałagan w kadrze, chaos, prysnął nastrój...

    Ale cisnienie poszło w dół. Miałem świadomość, że coś złapałem. Dyskretnie sie oddaliłem po to aby sprawdzić monitor i stwierdzić z nadzieją, że coś tam jest. W domu stwierdziłem, ze jako tako się udalo.

    Taka jest historia tego pstryka.

    Pzdr, TJ

Podobne wątki

  1. Nowa "zimna" sesja zdjęciowa: "Aneta & Monika"
    By Shevers in forum Nasze zdjęcia - wątki autorskie
    Odpowiedzi: 6
    Ostatni post / autor: 13.05.09, 22:49
  2. "4 pory roku - Lato 08" - "Pozostali Zwycięzcy" galeria pokonkursowa
    By mynameisnobody in forum Nasze zdjęcia - wątki autorskie
    Odpowiedzi: 9
    Ostatni post / autor: 9.10.08, 19:22
  3. Zabytkowa kopalnia" Ignacy" - "Hoymgrube"
    By utoplec in forum Nasze zdjęcia - wątki autorskie
    Odpowiedzi: 4
    Ostatni post / autor: 26.05.07, 21:07

Tagi dla tego wątku

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
 
Właściciel: FOMAG Sp. z o.o., Gdansk, 80-137 ul. Starodworska 1, KRS 0000341593, www.fomag.pl

Serwis wykorzystuje pliki cookies w celach reklamowych, statystycznych i do personalizacji stron. Możesz wyłączyć używanie plików cookies w ustawieniach przeglądarki internetowej jednak może to utrudnić korzystanie z serwisu! Więcej informacji w Polityce prywatności.