Miałam jechać... Nie udało się... Żałuję niezmiernie![]()
Miałam jechać... Nie udało się... Żałuję niezmiernie![]()
Lola vel Sharlotta>>Sekretarka Prezesa TWA<<
<3 Pierwszy zmarzluch forumowy <3
Nie jestem starą babciąZlotowiczka: 7
Ja też żałuję, że nie pojechałaś... Może byśmy mniej czytali?![]()
Bardziej ludzka relacja z wyprawkiDroga
W zasadzie, już początek wyprawki zapowiedział miodność całości.
Dnia 6 wrześniaaa rokuu paaamiętnego,
zabrał Saboor PioRo wprost do „Jamy Jego” …
… rany to nie tak, dobra konkret: po obowiązkowym odbębnieniu 2-3h gadania o tym jak to będziemy(B3atka, PioRo i ja) świat foto zmieniać na lepsze
ok. 02: 30 padliśmy w objęcia Morfeusza. Mieliśmy z rana jechać do Krakowa, ale … no w każdym razie o 12: 00 w samo południe ruszyliśmy na południe. Nie powiem droga z przygodami J ta sama trasa co z Warszawy do Jury, a jakże inna … onegdaj równa jak te stołu blat, na ten czas zryta niczem
pole pod zasiew. Osz kurrnia, prawie 200km ruch wahadłowy, ale … Dalim radę i wreszcie dotarliśmy do Rafała Czarnym zwanego w mieścinie pomnę: Krakowem zda się zwaną,do naszego grona dołączył innowierca Krzysztof Krisem zwany. Takoż w kompanii zacnej, a już kompletnej ku grodowi apz’tów Andrychowem nazwanym podróż rozpoczęliśmy.
Czarnego i Krisa z racji gabarytów, onych - Miśkami ochrzciłem, co przez aklamację przyjęte zostało i do końca wyprawki funkcjonowało.
Nocką byliśmy u apz’tów, gdzie sutą kolacyją podjęci a dyskursem bawieni byliśmy, co też taką moc nam dało, że w drogę do Rijeka ruszyliśmy.
Misiek Kris szoferował dziarsko, tą przyczyną trasa mijała w tempie iście kawaleryjskim(z kopyta znaczy a nie 40/h), w Austrii była zmiana za sterem siadł Misiek Czarny i całą swoją maestrię w prowadzenie kładąc po dwa kroć, do braci Madziarów nas wywiózł J(ryliśmy z tego jak wieprzki w kartoflach).
Po inszych perypetiach dotarliśmy do wspaniałego miasta portowego Chorwacji – Rjieka ,
I tu gorąco namawiam tych, którzy nie byli: JEDŹCIE!! WARTO!!
|popRAWka: 3|SKARBNIK TWA wątek Moje foty :::: Nie ma prawdziwego szczęścia :::: wątek IR'iotyczne EGZEKUTOR TWA|Zloty: 6|
Fajne, zazdroszczę Wam. Pewnie nigdy tam nie będę i dlatego mnie cieszy zdjęcie nr 55, gdzie oprócz Waszych gęb widać również moje wydruki z logiem Olymbusclubu.
Cieszy mnie, że ONE się tam znalazły...![]()
Dzień bez uśmiechu - dzień stracony!
Wszystkim smętnym, nie mającym poczucia humoru, tudzież agresywnie reagującym na nasze wspaniałe i pogodne wpisy, zwane dalej oftopami - MÓWIĘ STANOWCZE NIE ! KRAKMAN - Uczestnik i Użytkownik czego się da..., nawet TWA![]()
Nigdy nie mów nigdy...To był zwiad. Zbieraj pieniążki na przyszły rok
![]()
Nie Wiesz, co piszesz!![]()
Za rok się przekonaszPamiętaj, że ja się na rakji wycho(do)wałam
![]()
Lola vel Sharlotta>>Sekretarka Prezesa TWA<<
<3 Pierwszy zmarzluch forumowy <3
Nie jestem starą babciąZlotowiczka: 7
Dyć wiem, wiem, Lolu droga. Ale masę mamy większą, a tego można wlać w siebie trochę...
@Andrzej, udanego pobytu i bezpiecznej drogi! Teraz ja Wam zazdroszczę... Wcale nie chciało mi się wracać...
---------- Post dodany o 13:07 ---------- Poprzedni post był o 13:03 ----------
@ Droplet. Nie wiem o Baškach, ale przy okazji zadzwonię do szwagierki i będę wiedzieć.
Jak bym coś wiedział o wyjeździe, to się dowiesz i Ty.
---------- Post dodany o 13:12 ---------- Poprzedni post był o 13:07 ----------
Fajnie piszesz, Piotrze. Dawaj dalej (w wolnej chwili).
Ja jeszcze foty jakieś wrzucę dzisiaj.