lampa błyskowa...

[dorjan]

Przy współpracy aparatu z lampą w trybie TTL to elektronika aparatu jest odpowiedzialna za prawidłowe naświetlenie. Uwzględniane są wszystkie dodatkowe elementy założone na obiektyw i błysk jest przerywany jeżeli dostateczna ilość światła dotarła do matrycy.

W trybie auto lampa decyduje o ilości potrzebnego światła, a aparat jest elementem podporządkowanym. W przypadku dodatkowych filtrów na obiektywie należy dokonać odpwiedniej korekty ręcznie i np. przy założonym filtrze polaryzacyjnym trzeba zwiększyć dawkę światła przynajmniej o 1 EV.

W praktyce rzadko stosujemy wraz z lampą elementy zmniejszające ilość światła docierającego do matrycy, więc żadnych korekt nie trzeba wprowadzać i od jakości odbłyśnika, powtarzalności i równomierności błysku zależy osiągnięcie poprawnych ekspozycji.

[Sapphiron]

to ja już nie wiem kompletnie co brać... pomoże mi ktoś?

[dziobolek]

to ja już nie wiem kompletnie co brać... pomoże mi ktoś?

Sapphiron, pamiętaj że pośpiech jest złym doradcą.

Hmmm, może FL-36 na raty???
Moim zdaniem warto, jako że sam sonduję ten temat i wiele grzebię za tym.
No i im dłużej i głębiej wnikam i dociekam, to coraz bardziej skłaniam się ku FL-kom.
W moim przypadku coraz bardziej ku FL-50.
Wydać raz i mieć święty spokój i pełną kompatybilność.

Tym bardziej jako fotoreporter, nie warto potem przeklinać że straciłeś dobre zdjęcie bo lampa...
Będziesz miał dobre strzały to i w karierze i zarobkach powinno się odwdzięczyć.

Taka tam moja opinia.

Pozdrówka i powodzenia.

[Sapphiron]

niestety nie stać mnie na to... co najwyżej mógłbym skombinować jakieś 350-400zł

[dziobolek]

niestety nie stać mnie na to... co najwyżej mógłbym skombinować jakieś 350-400zł

No dobra, i gdyby te 350-400 jako wpłatę wlasną i reszta na raty???
Nie dasz rady potem spłacać???

[Sapphiron]

nie dam rady... nawet nie dam rady wziąć rat... to rozwiązanie odpada kompletnie...


http://www.fotozakupy.pl/sklep/page/...t/product/5357 a co z tym?

[dziobolek]

nie dam rady... nawet nie dam rady wziąć rat... to rozwiązanie odpada kompletnie...

No to d...a blada - jak mawiają starzy górale. Szkoda, bo te lampki są warte swej ceny.
A może gazeta lub radio cię jakoś wspomogą na starcie???

http://www.fotozakupy.pl/sklep/page/...t/product/5357 a co z tym?

Hmm, no nie wiem, możesz spróbować się pomęczyć na początek i potestować, a jak się nie będzie sprawować to odłóż kasę na FL-kę.

Tak jak już było pisane - za te pieniądze... itd., poza tym to wszystko eksperymenty - kupujesz w ciemno, a jak będzie to dopiero zobaczysz po pierwszych fotkach.

[Sapphiron]

czytam sobie testy tej lampy: http://www.cyberfoto.pl/obiektywy-i-...z-do-nikon.htm

i z tego co piszą (przeczytałem 4 strony jak narazie) to sprawuje się dobrze ta lampa...

mi potrzeba tylko tak żeby doświetlić np scene gdy stoję ze 2-3 metry przed nią, do makro (dyfuzor własnej roboty to jakieś 5 minut i zrobione ) i tak do portretów... i tyle... nie potrzebna mi jest jakaś FL50 bo i tak nie wykorzystałbym tego co oferuje bo poprostu mi nie trzeba... poprostu aby była i żeby można było zrobić fotkę tam gdzie wbudowana nie wyrabia...

[dziobolek]

czytam sobie testy tej lampy: http://www.cyberfoto.pl/obiektywy-i-...z-do-nikon.htm

i z tego co piszą (przeczytałem 4 strony jak narazie) to sprawuje się dobrze ta lampa...

No, poczytałem też i... hmm, dość pozytywne opisy.
Jeśli w twoim zasięgu finansowym to nie myśl tylko kup, sprawdź co to warte i daj tu znać.
Przysłużysz się potomnym

mi potrzeba tylko tak żeby doświetlić np scene gdy stoję ze 2-3 metry przed nią, do makro (dyfuzor własnej roboty to jakieś 5 minut i zrobione ) i tak do portretów... i tyle... nie potrzebna mi jest jakaś FL50 bo i tak nie wykorzystałbym tego co oferuje bo poprostu mi nie trzeba... poprostu aby była i żeby można było zrobić fotkę tam gdzie wbudowana nie wyrabia...

W twoim przypadku to tylko FL-36 brałem pod uwagę.
Ja rozważam zakup FL-50 bo lubię czasami w kościołach , katedrach i innych duuuużych przestrzeniach focić.
A poza tym, to były przypadki że chłopaki trochę z czymś tam przegięli (nie pamiętam z czym) i popalili 36-stki.
Ale to inna bajka bo mnie na to stać.
Właściwie to jestem zdecydowany, tylko jeszcze odpowiednia okazja, no i moment finansowy też, rzecz jasna.

Bierz i błyskaj z uśmiechem na twarzy.

Powodzenia w nowej robocie.

[olifant]

A poza tym, to były przypadki że chłopaki trochę z czymś tam przegięli (nie pamiętam z czym) i popalili 36-stki.

zapewne za dużo silnych błysków w zbyt krótkim czasie fl-36 to taka rekreacyjna lampka do spokojnego focenia, żaden pro błyskacz