Już myślałam, że tylko ja mam "myślenice"
Nie mam ep3, epl5 wydaje się kuszący przynajmniej od strony matrycy, ale na dziś wybór jest między normalną ergonomią (EP3), a lepszą matrycą. Pytanie na ile lepsza jest ta lepszość? Na ile ta lepszość matrycy, będzie mieć dla mnie realne znaczenie w fotografowaniu, nie w testach.
Wróbelki ćwierkają, że EP5 będzie mieć wizjer i wtedy to bym sobie w brodę pluła, że zombie style
kupiłam. Z drugiej strony... jak kiedyś taki ep5 się pojawi, to cena może zniechęcić na starcie. Przynajmniej mnie.
Na dziś cena epl5 jest chyba wyższa niż poprzednich eplów w czasie ich premiery, z ep5 może być podobnie, niestety.
Może używany EP3 nie byłby na dziś złym wyborem? Tak głośno rozważam...