O, kolejka podwieszana jest nowością. Jak ostatnio zwiedzałem parę lat temu, to jej nie było.
O, kolejka podwieszana jest nowością. Jak ostatnio zwiedzałem parę lat temu, to jej nie było.
The question is, who cares?
Być może byłeś wtedy kiedy udostępniony był jedynie poziom 170m ?
W tej chwili funkcjonują obydwa czyli 170 oraz 320 m, moim zdaniem ciekawszy jest ten drugi. Kolejka nie tylko jest ale również w ramach zwiedzania przewidziana jest niedługa przejażdżka. Gorąco polecam !!! Dodam jeszcze, że w całej kopalni fotografować można do woli i co ważne bez dodatkowych opłat.
Zresztą obraz wart więcej niż 1000 słów
Na podszybiu poziom 320m:
wsiadamy do rzeczonej kolejki:
nasz pan przewodnik włącza, już nie pamiętam co
czasem jak to bywa w kopalni trzeba się trochę spocić:
Nie, byłem na 320, ale to kawałek czasu temu było.
The question is, who cares?
To polecam, tym bardziej że wycieczka kończy się wizytą w Pubie gdzie przed wyjazdem na powierzchnię dla wytrwałych czeka niespodzianka
PrzecinekZaprzeczyłem, gdy stwierdziłeś, że może byłem tylko na 170 i dodałem, że byłem na 320
![]()
The question is, who cares?
To są piwa warzone w gliwickim browarze Majer i to ze zdjęcia, to pewnie będzie to (5% alkoholu):
http://minibrowarmajer.pl/majer_ciemne.php
The question is, who cares?
Super fotki i klimat. Zdziwiło mnie tylko zdjęcie człowieka na kombajnie (bez ochrony oczu i uszu oraz taki czyściutki) - ale wyjaśniło się na drugiej stronie, że to pan przewodnik .... o ja naiwny...
Najlepszy aparat fotograficzny to ten, który masz przy sobie.
W tym miejscu kombajn jest tylko włączany i przewodnik pokazuje w jaki sposób głowica kruszy ścianę, ale nie dojeżdża ni do samej ściany. Gdyby to zrobił, po pierwsze nic nie byłoby widać ze względu na ilość pyłu, a dwa, po każdej wycieczce długość chodnika by się wydłużała
Jednak nawet taka prezentacja pozwala poczuć jak wygląda ta praca, biorąc pod uwagę huk jaki wydaje sama pracująca maszyna, a co dopiero gdyby kruszyła ścianę na prawdę.
The question is, who cares?