Skończyłem skanować, całość trwało kilka miesięcy (oczywiście nie non-stop) i teraz mogę oglądać moje stare zdjęcia na monitorze. Oczywiście nie chodziło mi o archiwizowanie tylko o bardziej wygodny sposób wracania do chwil uwiecznionych na kliszy.
Podsumowując, skanowanie Plustekiem 7400 w szklanych ramkach jest ze znaczną stratą jakości względem slajdów bez szybek.
Pozdrawiam,