To jest ta sama twarz, tyle, ze potraktowana różnymi ogniskowymi. Nie bez powodu 85mm i 135mm są nazywane portretówkami. Krótszymi ogniskowymi można też robić ciasne portrety, ale trzeba bardziej zwracać uwagę na anatomię twarzy, aby czegoś nie uwypuklić. Poza tym lepiej widać różnicę jak obok siebie zestawi się zdjęcia robione różnymi obiektywami, jeśli robi się jedną ogniskową, to czasami ciężko jest dopatrzeć się czegoś nieprawidłowego.
OMD pod kątem filmowania wypada najgorzej, chyba nawet tu Fatman porównywał OMD do NEX-5N.Zamieszczone przez frytek1986
Sony i Panasonic mają też zupełnie inne filozofie w kwestii filmowania przez bezlustrowce. Panasonic ma modele GH z doskonałym trybem filmowym, Sony natomiast oferuje kamery filmowe z bagnetem E i matrycą z NEXów. Niemniej jednak funkcja filmowania w NEX'ach stoi na wysokim poziomie ... z resztą z filmem jest podobnie jak z fotografią, nie ważne czym, ważniejsze są umiejętności operatora i pomysł.