Dzisiaj nabyłem wspomnianego wcześniej E-5 i mogę powiedzieć jedno - ten aparat jest w stanie idealnym. Dosłownie IGŁA)
Dzisiaj nabyłem wspomnianego wcześniej E-5 i mogę powiedzieć jedno - ten aparat jest w stanie idealnym. Dosłownie IGŁA)
Pozdrawiam, Robert
Był sobie Olek, piękny, wielki, czarny Olek z całą kompanią braci ...
... a jest ... żółta łódź podwodna ....
Gratuluję zakupu i zyczę ciekawych kadrów.
DziękiPóki co jestem nim w pełni zachwycony. Przeskok technologiczny pomiędzy 500ką a nim jest kosmiczny. Masywność, konfigurowalność, ergonomia - WOW. Nawet D700, które miałem okazję pomacać nie leży tak dobrze w dłoni. No i w końcu ma wizjer taki duży i jasny o jakim zawsze marzyłem. ISO 3200 z niego lepiej wygląda niż 1600 ze staruszka
AF chodzi błyskawicznie, lustro przyjemnie klapie ... a do tego 12-60 - obiektyw idealny. "Niestety" przy okazji zakupu miałem okazję pobawić się 50-200 SWD i cyknąłem kilka fotek dla testu - gdy je teraz zobaczyłem na komputerze, to widzę jak daleko za nim jest mój idol 40-150 F3.5-4.5.
Pozdrawiam, Robert
Był sobie Olek, piękny, wielki, czarny Olek z całą kompanią braci ...
... a jest ... żółta łódź podwodna ....
E-5 fajny jest... ZD 50-200 swd... jeszcze fajniejszy
jednak z tym wizjerem przesadzasz
owszem jest lepiej (tez przesiadalem sie z E-520) i byl to dla mnie szok... ale do czasu...
Być może, ale po raz pierwszy od czasów zenita zastanawiam się nad zabawą ze szkłami manualnymi ... jestem ciekaw jak się ostrzy na standardowej matówce bez klina?
Pozdrawiam, Robert
Był sobie Olek, piękny, wielki, czarny Olek z całą kompanią braci ...
... a jest ... żółta łódź podwodna ....
też ten etap przechodziłem, ale zrezygnowałem
goła matówka w E-3 (E-5 to samo pod tym względem) plus obiektyw manualny to nic przyjemnego, owszem da się ale z bliska, w sytuacjach gdzie masz na czym ustawić ostrość, z kolei adaptery z chipem są takie sobie, podaja szerszy zakres niż jest w realu, należy naprawde sporo ćwiczyć, zgrać też korekcje dioptri wizjera
E-piątki nie używałem, E-trójkę znam dobrze. D300s+N17-55 zdarza mi się używać. Wszystko zależy o jakim fotografowaniu piszemy. Dla mnie wyższość zestawu z Nikonem jest dyskusyjna. AF w Nikonie jest bdb, wyższe ISO lepsze (niż w E-3) ale wymieniony zestaw Nikona dużo traci przez brak stabilizacji, przy czym lubię względnie długie czasy. Sprzęt N dość ciężki a jednak podatny na poruszenie. Na dłuższym końcu N17-55 względnie bezpiecznym czasem jest 1/50s podczas gdy IS Olka (zakładam, że E-3=E-5) pozwala spokojnie zejść na długim końcu 12-60 do 1/20s, nawet więcej, pomimo znacznie mniejszego kąta widzenia.
Dzięki za porady
Tak naprawdę, to manualem chciałem nadrobić to, czego najbardziej mi brakuje w E-Systemie - jasnej (poniżej F2) stałki do portretów. 50ka jest znakomitym obiektywem, ale chwilowo mój budżet skurczył się do 0No może jedynie na używany grip zostało
![]()
Pozdrawiam, Robert
Był sobie Olek, piękny, wielki, czarny Olek z całą kompanią braci ...
... a jest ... żółta łódź podwodna ....