[QUOTE=Operator;1383673]Dzięki.
To że Puma nie wywodzi się konstrukcyjnie z czołgu, jest bez znaczenia. W porównaniu do T-15, lub Namera jest lżejsza, jednak w zestawieniu z BMP-64, ma wyższą masę. W zależności od konfiguracji od 31,45 - 43 t, co jest porównywalne chociażby z czołgami T-64 i T-72 - odpowiednio 38 t i 41,5 - 44,5 t. Jeśli uwzględnić dużo nowocześniejszą konstrukcję Pumy, można zakładać, iż opancerzenie będzie mieć znacznie wyższą odporność od wymienionych wozów. Pomijam już możliwość instalowania aktywnych systemów ochrony, pokroju niemieckiego ADS koncernu Rheinmetall, który możnaby zaimplementować na rzeczonym wozie.
W przypadku Borsuka, jak na razie nie jest to tylko udawanie - projekt posuwa się naprzód. Co do możliwości przewożenia drogą powietrzną tego typu pojazdów, to w naszych realiach problemem jest brak odpowiednich do tego celu samolotów. C-130 ma zbyt małą masę użyteczną ładunku, że o C-295 nawet nie wspomnę. Moim zdaniem kompletnie zbędny był wymóg pływania, nałożony na projektantów Borsuka, który w dużym stopniu ogranicza zastosowanie skuteczniejszej osłony pancernej. Kontynuowanie projektu nowego polskiego BWP-a ma sens, jednak należałoby przeformułować niektóre założenia konstrukcyjne. W końcu trzeba zastąpić czymś wysłużone BWP-1, a Rosomaki jako wozy kołowe, zawsze będą mieć ograniczenia względem pojazdów gąsienicowych.
Na zakończenie
przeglądu sprzętu zeszłorocznego MSPO, będzie Boeing CH-47F Chinook.
/QUOTE]
Kiedy my będziemy mieć taką flotę ?