O konkretnym projekcie pewnie tak, ale wygląda na to, że ogólna koncepcja wyprzedziła swoje czasy. Chyba nikt już nie wierzy w starcia pancerne jak na Łuku Kurskim.
Kiedyś ckm zabił manewr konny i były okopy I WS. Teraz został zabity manewr czołgowy i znów mamy okopy. W konflikcie symetrycznym klasyczny czołg to przeszłość lub w najlepszym wypadku nisza.
W internecie nie szukam miłości i akceptacji. Te tematy załatwiam w realu. W internecie szukam partnerów do dyskusji.
Aktualnie odpoczywam na autobanie.
W czym dokładnie według Ciebie? Wojsko odrzuciło projekt PL-01, między innymi dlatego, że wóz był zbyt lekki, co wiązało się z niewystarczającym stopniem ochrony załogi. Ostatnie kontrakty na zakup Abramsów i K2 tylko potwierdzają, że chciano czegoś znacznie lepiej opancerzonego, a w konsekwencji cięższego od PL-01 i wcześniej używanych wozów sowieckiej proweniencji.
Czołgi są wykorzystywane na Ukrainie, od samego początku wojny, przez obie strony konfliktu, więc nie wiem skąd takie stwierdzenie.
To Twoje zdanie, z którym wielu się nie zgodzi. Fakt jest taki, że pod względem siły ognia i ochrony załogi, nie ma i długo nie będzie dla czołgu żadnej alternatywy. Amerykanie po interwencjach zbrojnych w Iraku i Afganistanie, porzucili mrzonki, o wycofaniu z użycia klasycznych czołgów, na rzecz jakichś lekkich platform bojowych, które miały je zastąpić. Wszystkie liczące się militarnie kraje na świecie, nadal użytkują i długo jeszcze będą użytkować czołgi, w obecnej postaci. Trend jest taki, aby w przyszłościowych konstrukcjach, montować bezzałogowe wieże z automatami ładowania armat, systemy aktywnej ochrony, zwiększyć świadomość sytuacyjną załóg, czy też stosować wydajniejszy napęd.
Leopard 2A4
makieta pneumatyczna powyższego typu.
![]()
Irak i Afganistan to bardzo złe przykłady, po pierwsze stare, a po drugie nie były to konflikty symetryczne. Na Ukrainie czołgi wielkich sukcesów nie odnoszą, ewentualnie jakieś małe, bardzo lokalne. Są używane, bo po prostu są i na złom nikt ich nie wyrzuci, tym bardziej, że do starych typów jest sporo amunicji i mogą prowadzić ostrzał artyleryjski z dużych odległości, ale nowych czołgów nikt w tym celu produkować nie będzie. Mam silne wewnętrzne przekonanie, że wojna na Ukrainie jest dla czołgów tym, czym była I WS dla koni.
W internecie nie szukam miłości i akceptacji. Te tematy załatwiam w realu. W internecie szukam partnerów do dyskusji.
Aktualnie odpoczywam na autobanie.
Twoje silne wewnętrzne przekonanie, ma się nijak do rzeczywistości. Wojna na Ukrainie, stała się stymulatorem, całkowitej zmiany w podejściu, do zakupów uzbrojenia na świecie. Odnośnie czołgów, to w Europie, kontrakty na nowe wozy, podpisały ostatnio : Norwegia, Włochy, Rumunia, Węgry, Czechy i oczywiście Polska. W tym roku Izrael, wprowadził na wyposażenie swej armii, najnowszą generację Merkavy - model Mk V - link. Obecnie w USA trwają prace nad następcą Abramsa, a demonstrator przyszłego czołgu M1E/A3, zaprezentowano już w zeszłym roku. Nie muszę Ci chyba tłumaczyć, że pozyskanie nowego sprzętu, wiąże się z kilkudziesięcioletnim okresem eksploatacji, tak więc bedzie on użytkowany daleko poza rok 2050.
Przeglad sprzętu z tegorocznego IDET-u, zakończy T-72M1.
![]()
19-25 VI odbył się 54 Międzynarodowy Salon Lotniczy Paris - Le Bourget, będący obok wystawy w Farnborough, najważniejszym wydarzeniem tego typu na świecie. Jak zawsze eksponowano zarówno cywilne, jak i wojskowe statki powietrzne, oraz wszystko, co powiązane jest, z szeroko pojętą branżą lotniczą i astronautyczną. Tutaj zaprezentuję oczywiście tylko sprzęt wojskowy, jednak zainteresowani, będą mogli zobaczyć maszyny cywilne w tym wątku. Na początek podwieszane uzbrojenie lotnicze - od góry : NC621, Litening, Paveway II, JDAM, LAU51, Derby, AIM-9M, IRIS-T.
12,7 mm FN HMP400
![]()