Czyli że najlepiej na hiperfokalnej.
Czyli że najlepiej na hiperfokalnej.
www.sarwinski.com | najlepszy aparat to ten, który zostawiłeś w domu | fb
etam. Problemy z AF w X100 najczęściej dostrzegają osoby, które albo o nim czytały, albo miały przez kilka chwil w ręku. Ten aparat trzeba poznać, ale potem potrafi się odwdzięczyć. Nosząc go w kieszeni bojówek w czasie wakacji, zrobiłem zdjęcia, których czymś "nie płaskim" bym nie zrobił gdy np. właziłem po drabinie z dzieckiem na ręku na poddasze stodoły, czy jak wziąłem na sam koniec dnia dzieciaki na łąkę za domem, po powrocie z gór i zostawieniu wszystkich plecaków/toreb itp. pod chałupą. A ten był zawsze, totalnie zawsze pod prawą ręką w keszeni na udzie. A tu przykłady takich ujęć "tu i teraz". Swoją drogą, AF świetnie się spisał jak widać nawet ciemnej scenerii czy podczas pracy totalnie pod światło:
A tu jeszcze przykład jak fajnie pracuje z lampami (SB800, SB900) na najtańszych wyzwalaczach phottix (140zł za zestaw 1+2). Musiałem totalnie "odciąć" światło zewnętrzne oświetlające otoczenie robiąc zdjęcie w warunkach domowych na 1/1000s czy jakoś tak. Miał być portret seamless w high-key, i jest.
I jak to nie kochać tego Fujika?![]()
Ostatnio edytowane przez PiterM ; 17.09.12 o 11:19
Zdjęcia bardzo mi się podobają ale co do jego zalet związanych z możliwością noszenia w kieszeniach to mam wątpliwości bo jednak rozmiarowo to już spora maszyna. Równie dobrze w kieszeni zmieszczą się PENy, a nawet OMD - oczywiście z nalesnikiem.
PENy tak, ale to jednak E-P3 ma zdecydowanie inne możliwości matrycy. OM-D już prędzej, tyle że z szybkim plackiem 20/1.7 kosztuje taki OM-D o wiele więcej, a do tego nie ma już żadnej przewagi w AF. Jeśli zaś podpiąć 25/1.4 (o, to jest szkło!) no to już się grubas robi. Nie ma aparatu idealnego, niestety. Każdemu wg potrzeb![]()
Dla mnie problem AF w ogóle nie istnieje. Mam 5DII i X10 - według opinii w internecie te aparaty w ogóle nie mają AF, a jakoś dziwnym trafem nie narzekam, a nawet jestem z niego zadowolony. O hiperfokalnej to było ironicznie do czerwonegoautobusa
Heh, też kiedyś właziłem na poddasze stodoły z niepłaskim Canonem i jakoś dało radę...
Ale spoko, tylko się droczęWiem, o co chodzi.
Ciekawe jak X-E1 będzie się sprawował z lampami Canona.
www.sarwinski.com | najlepszy aparat to ten, który zostawiłeś w domu | fb
Po tym co na Photokinie zaprezentował Olympus stwierdzam, że E-PL5 bo E-PM2 mnie nie interesuje, jest całkiem fajnym aparatem. Takie OM-D zamknięte w dużo mniejszym body. Szkoda tylko, ze nie ma wizjera wbudowanego. Nie wiem jaki będzie koszt tego aparatu ale myśle ze z 3500 zł z kitem na początek sobie zarzycza jąkanie wiecej. Za taka kasę już mogę mieć X100. Bardzo ciekaw jestem X-E1 od Fuji. I tutaj wychodzi on na prowadzenie jeżeli chodzi o wybór aparatu.
Natomiast te aparaty na początek bedą drogie. I teraz pytanie czy nie lepiej wejść w tańszy aparat np. E-P2 bądź E-P3 jeżeli chodzi o Olka i inwestować w obiektywny. Niż kupić najnowszego OM-D bądź E-PL5. Body zawsze można zmienić, a obiektywny zostaną. Co do Fuji X100 to zauważyłem, ze mając wcześniejszy aparat (tani kompakt i właśnie dlatego pora na zmianę na coś lepszego i nowoczesniejszego) z zoom'a prawie wcale nie uzywalem. Natomiast cieżko jest mi powiedzieć czy ogniskowa 35mm w x100 jest dla mnie odpowiednia. Najlepiej jak bym dostał aparat na jakiś czas i mógł go wypróbować, ale tak się niestety nie da. Głownie interesują mnie zdjęcia w formacie RAW.
Ostatnio edytowane przez Kamol3 ; 22.09.12 o 14:30
Na wejściu EPL5 z kitem będzie pewnie kosztował podobnie do X100, ale za pół roku stanieje.
A nie podawali, że 700 Euro? X100 to wydatek ponad 800Euro