1.
2.
3.
4.
5.
6.
7.
8.
9.
10.
11.
12.
13.
14.
15.
16.
17.
18.
19.
20.
21.
22.
23.
24.
25.
26.
27.
28.
29.
30.
31.
32.
33.
34.
Lubię wertykalne piony i horyzontalne poziomyW moim wątku, można "grzebać" w moich zdjęciach.Główny Prostownik TWA
Ej, szukacie dziury w całym zamiast się cieszyć że się piękny kalendarz zapowiada
Rozkład normalny rulez! W tej ankiecie https://forum.olympusclub.pl/threads...ympusClub-2013 z grubsza się sprawdziło. Jednak trzeba przyznać, że przy 76 zdjęciach startujących w Krajobrazie potrzeba sporej liczby głosujących.
Na początku to nie było takie oczywiste . Zresztą dalej nie jest.
---
Swoją drogą ciekaw jestem ilu głosujących będzie.
Zagłosowane
T.
"Najpiękniejszy bokeh dostaję, gdy... ściągam okulary."
Lumix G80 + Olek E-30 + trochę szkieł ZD i mZD, trochę OM, trochę światła i sporo innych szpejów.
Lubię wertykalne piony i horyzontalne poziomyW moim wątku, można "grzebać" w moich zdjęciach.Główny Prostownik TWA
Można wybrać te zdjęcia, które się podobają. Jednak przejdą tylko 3.
Muszę podzielić się z Wami pewną refleksją, która męczy mnie od początku pojawienia się pierwszych zdjęć do kalendarza.
Bardzo często w różnych wątkach a także w Galerii oglądałam przepiękne zdjęcia klubowiczów zarówno makro, krajobrazów, jak i fauny i flory – prawdziwe dzieła sztuki, otrzymujące najwyższe oceny. Kiedy oglądam zdjęcia przesłane do kalendarza, odnoszę wrażenie, że nie znalazły się tam te prawdziwe perełki, które wszyscy podziwialiśmy, tylko autorzy zdecydowali się wysłać inne – ale w swojej ocenie - najlepsze zdjęcia. Wniosek nasuwa mi się jeden: nie zawsze własna ocena własnego dzieła pokrywa się z oceną odbiorcy.
Moim zdaniem w poszczególnych 4 "kalendarzowych" kategoriach jest wiele naprawdę przepięknych zdjęć, ale wcześniej ( - na przykład) podziwialiśmy fantastyczne zdjęcia kwiatów, których autor jednak nie zdecydował się wysłać a szkoda... Ot taka moja refleksja.