To jest właśnie bzdura. Do większej matrycy dociera więcej światła. Olkowy obiektyw o światłosile 1,4 ma 2x mniejszą średnicę dziury niż obiektyw FF o tej samej światłosile i ogniskowej o tym samym kącie widzenia

Wystarczy policzyć: 25mm/1,4=18mm, 50mm/1,4=36mm. Cudów nie ma, przez większą dziurę wpadnie więcej światła. A wy sobie dalej wierzcie, że słońce kręci się dookoła ziemi i w inne bzdury. Pozdrawiam i samosiębanuję. Tzn. postaram się nie pisać, bo czytania to sobie raczej nie odmówię

Co do PS masz rację, ISO 100 w kompakcie wygląda jak ISO 3200 na FF dlatego w kompaktach już na ISO 100 widać mocne odszumianie. Zdjęcia wyjdą DKŁADNIE TAKIE SAME. Może w końcu zrozumiałeś o co mi chodzi. W FF mam tylko tę przewagę, żę mogę olać GO i obiektyw do f4 i mieć super obrazek, f/1,4 w kompakcie już nie rozwiercę. Dokładnie na tym polega różnica

Zjęcie z Olka na 25mm, f/1,4 i ISO 200 będzie wyglądało jak zdjęcie z FF 50mm, f/2,8 i ISO800. To wszystko. Przewaga FF jest taka, że szkło 50/1,8 mam za grosze i mam jeszcze zapas przy f/2,8. W olku 25/1,4 to już majątek i maksymalna dziura. Ot i cała różnica
