Przecie jadacych w kasku motocyklistow jest miljony w necie sfotografowanych.Co w tym rewelacyjnego??Ale nie o tym.Postawie inaczej pytanie.A co by bylo jak po twojej publikacji zona jego by stwierdzila ,ze w tamtym dniu i o tamtej porze powinien wg jego wyjasniania byc gdzie indziej.Rozwod,czworo maloletnich dzieci bez ojca,ona bez pracy.Po sumie wytykaja palcami.....Czy to warte zdjecia faceta w kasku ze szlugiem w gebie i paru komentow pod nim typu(zatrzymalo mnie na dluzej,albo to ma potencjal,....)Kurde czy tylko swiat fotkami zyje???