Bodzipkowe różności

[DzejPi]

@Bodzip Dobra wuiadomość ; skrócili Tobie "wyrok".

[Bodzip]

Kwarantanny dzień IV.
Policja jak zwykle rano była. Sprawdzili. Byłem, podziękowali i odjechali

@Bodzip Dobra wuiadomość ; skrócili Tobie "wyrok".

Nie tak do końca.
Kontakt miała Marysia. Ona dostała skierowanie na test. Test wyszedł negatywny, więc Marysia nie ma już kwarantanny. Ja to co innego - nie miałem kontaktu z chorym, natomiast tak, przyznaję się bez bicia, że miałem kontakt z Marysią - więc ja nadal mam kwarantannę
Jagna chyba też. Stwierdziła, że jak na pole nie może to co jej zostaje ? ulubione spanie

Helios & 1,8

[apz]

Kwarantanny dzień IV.
Policja jak zwykle rano była. Sprawdzili. Byłem, podziękowali i odjechali

Nie tak do końca.
Kontakt miała Marysia. Ona dostała skierowanie na test. Test wyszedł negatywny, więc Marysia nie ma już kwarantanny. Ja to co innego - nie miałem kontaktu z chorym, natomiast tak, przyznaję się bez bicia, że miałem kontakt z Marysią - więc ja nadal mam kwarantannę
Jagna chyba też. Stwierdziła, że jak na pole nie może to co jej zostaje ? ulubione spanie

Helios & 1,8

...

Szczerze mówiąc nie rozumiem tej logiki, Skoro ich podopieczna jest niepodejrzana to jakim cudem zajmują się tobą???
Ręce precz od Bodzipa! Pies musi pospacerować czasem.

[DzejPi]

Szczerze mówiąc nie rozumiem tej logiki, Skoro ich podopieczna jest niepodejrzana to jakim cudem zajmują się tobą???
Ręce precz od Bodzipa! Pies musi pospacerować czasem.

Logika instytucji - niedawnej chlebodawczyni Bodzipa. Biorą odwet na Nim, że za szybko odszedł z roboty.

[Bodzip]

Kwarantanny dzień V.
Nadal bawię się aparatami i programami.
Czytam książkę.
Policja była jak zwykle.
Stwierdzam, że jak tak dłużej to potrwa (epidemia) to naród się rozpije. Ja nie mogę, więc jestem kryty

[apz]

Obyś dożył końca izolacji w dobrym zdrowiu, jak już w szóstym dniu myślisz o napitku...

[henry1]

Dzień VI.
Bodzip siedzi przy stole i rozkręca aparat.
Resztę dni kwarantanny spędzi na składaniu go w całość.

[And.N]

Dzień VI.
Bodzip siedzi przy stole i rozkręca aparat.
Resztę dni kwarantanny spędzi na składaniu go w całość.

Osobiście mam nabytą wprawę jedynie przy rozkładaniu i składaniu kałasznikowa, nawet pamiętam dokładnie numer broni (a to już grubo ponad 30 lat)

[Bodzip]

Osobiście mam nabytą wprawę jedynie przy rozkładaniu i składaniu kałasznikowa, nawet pamiętam dokładnie numer broni (a to już grubo ponad 30 lat)

Ja skrzynię biegów do malucha. Będzie jakieś 40 lat temu

[And.N]

Ja skrzynię biegów do malucha. Będzie jakieś 40 lat temu

Z tym nie miałem styczności. Zaczynałem od Poloneza, choć w takie poważniejsze naprawy się nie brałem. Wymiana silnika z skrzynia biegów to był mały pieniądz. Drugi poldek (Caro plus) sprawował się już bardzo dobrze i to przez 10 lat. Oleju od wymiany (co rok) nie brał ani grama (w każdym razie nic nie dolewałem ).