E-7

[apz]

Oto sie chyba bedziemy martwic jak ten obiekt pozadania w koncu wyjdzie, o ile wogole wyjdzie i bedzie tym, czego Tutaj pare osob oczekuje

Pozdro

Martwić się to nie my, martwić to się będą księgowi od Olka, jak wypuszczą za dużą partię nowego starego sprzętu i zostaną im niesprzedawalne zapasy jak onegdaj E-3.
I wątpię , by mogła ich ucieszyć satysfakcja niektórych userów.

[Mirek54]

Ja mysle,ze jak by im w "medycznej fotografii" cos nie schodzilo to tak,ale w tej bocznej uliczce ze sprzetem foto da a`la "kowalskich" to chyba raczej sie tym nie przejmuja."Samurajski kodeks" chyba raczej na ogolnym rynku sie nie sprawdzi.

[apz]

Ja mysle,ze jak by im w "medycznej fotografii" cos nie schodzilo to tak,ale w tej bocznej uliczce ze sprzetem foto da a`la "kowalskich" to chyba raczej sie tym nie przejmuja."Samurajski kodeks" chyba raczej na ogolnym rynku sie nie sprawdzi.

Skoro tak sądzisz, to może jednak na jakąś kolejną limitowaną lustrzankę być może jednak pojawi się szansa. Takie np E-5 z bebechami E-M5 z pryzmatem lub bez pryzmatu za z bagnetem 4/3, kto to wie?

[Jaack]

Skoro tak sądzisz, to może jednak na jakąś kolejną limitowaną lustrzankę być może jednak pojawi się szansa. Takie np E-5 z bebechami E-M5 z pryzmatem lub bez pryzmatu za z bagnetem 4/3, kto to wie?

No właśnie to całe gdybanie jest istotą problemu... szkoda że producent nie dba o spokój psychiczny użytkowników.

Ci biedacy żyją w nerwowej nieświadomości... co im przyszłość przyniesie.


PS.

No i tak wątek będzie z każdym dniem dłuższy, pełen dociekań i zgadywanek.

Kiedyś, w końcu będzie wiadomo czy coś się pojawi i co to będzie. Oczywiście wtedy zaczną się narzekania... że to mogło by być inaczej, albo taniej. Jednak dyskusja na temat finalnego produktu jest całkiem zrozumiała i nie każdemu będzie się on podobał. Będą też tacy którzy będą zadowoleni. Jednak wtedy będzie to już normalna merytoryczna dyskusja na temat czegoś konkretnego.

Póki co wróżenia z fusów ciąg dalszy...

Może by tak, aby dyskusja miała jakiś sens, zrobić zakłady i obstawiać typy. Może nawet jakaś loteria fantowa...

Typować można by, co się pojawi i kiedy, oraz w jakiej formie.

[Mirek54]

No właśnie to całe gdybanie jest istotą problemu... szkoda że producent nie dba o spokój psychiczny użytkowników.

Ci biedacy żyją w nerwowej nieświadomości... co im przyszłość przyniesie.

Ale producent to nawet nie wie,ze jest takie forum i o takich rzeczach sie tam pisze.Nie jestem pewny czy wiedza gdzie jest Polska i gdzie lezy.No moze kilku tych bardziej kumatych to wie,ale bez tej piatki u gory to reszta ma inne problemy na glowie.Chyba nawet sprzedaz (ilosc) to ujeta w ramach ryzyka czy kontener sie przewroci i ubezpieczalnia zaplaci czy nie i wezma sklepy.

[Jaack]

Ale producent to nawet nie wie,ze jest takie forum i o takich rzeczach sie tam pisze.Nie jestem pewny czy wiedza gdzie jest Polska i gdzie lezy.No moze kilku tych bardziej kumatych to wie,ale bez tej piatki u gory to reszta ma inne problemy na glowie.Chyba nawet sprzedaz (ilosc) to ujeta w ramach ryzyka czy kontener sie przewroci i ubezpieczalnia zaplaci czy nie i wezma sklepy.

Oj producent wie na pewno. Bo chyba za to forum nawet płaci.

Na pewno też doszły go słuchy o tym co Mirek kitami wyczynia.

Marketingowcy myślą nawet jak by tu do tych kilku kontenerów z kitami, jakiś bajer dorobić i sprzedać 3x drożej. Ponoć w planach mają nazwać je Mirokity walnąć jakiegoś ślicznego kwiatka i będą sprzedawać w pęczkach po 2 sztuki.

Na wiosnę akcja ma ruszyć

[Mirek54]

Przedstawiciel w PL producenta to jeszcze nie producent,chyba,ze przejelismy produkcje.

[bogdi]

a takim nowym body, można przejąć znów paru czerwonych i żółtych

[Jaack]

Przedstawiciel w PL producenta to jeszcze nie producent,chyba,ze przejelismy produkcje.

Kurczątko... się sprawa rypła...

Ten nowy aparat... on miał być składany gdzieś pod Łodzią.

Tak niechcący podsłuchałem w pociągu relacji Łódz-Warszawa.

Takich dwóch w garniturach gadało, ciężko im było spojrzeć prosto w oczy... więc to chyba "oni" byli

[apz]

Piszesz gdybanie, narzekanie, a co robić w zimowe, długie wieczory - można na forumie pomarudzić.
Patrzysz z nowego miejsca, miejsca człowieka chwilę po zmianie, te dywagacje na tę chwilę nie są Twoje...