Nie wprost przeciwnie, ja jestem wręcz niepoprawnym optymistąPo prostu ciężko mi sobie wyobrazić tego typu rozwiązanie w praktyce
A co do komputerów-mam jeszcze gdzieś w domu fotkę chłodzenia kompa które zbudował brat mojego kolegi z klasy, w ramach zaliczenia przedmiotu na WAT(jeszcze pentium 2,dobrych kilkanaście lat temu)-całość chłodzona olejem transformatorowym w akwarium, w zanurzeniu-to był dopiero wypas i nawet działo, jak widać-jak się chce to można
I nie neguje pomysłu chłodzenia-tylko jego aktywnej-czyli wymiany ciepła by wiatrak i radiator w wersji znanej właśnie z pecetów, myślę że można to rozwiązać inaczej.
Poza tym trochę mylnie pana Jobsa odbierasz, z tego jak go wspominają dawni podwładni to z nim było raczej-"Nie ma ze się nie da, a jak sobie nie radzisz to się zwolnij "-co ciekawe zawsze się dało, prawda?
![]()