Po raz kolejny w tym wątku zgadzam się z Tadeuszem.
Co do nazewnictwa - to że ja użyję słowa "portret" lub że robimy ze znajomymi "sesję" nikomu krzywdy nie robi. Oczywiście mogę użyć wyrażenia "sfotografować komuś twarz" lub "idziemy robić amatorskie zdjęcia". Tylko po co?
A jakiś zbok czy pedofil i tak będzie używał tych wyrażeń, nawet jeśli sami ich na forum przestaniemy używać. On nawet pójdzie dalej i wzbogaci swoje słownictwo o słowa "profesjonalny" lub "artystyczny".
Ale Mirku, jak ktoś pokazuje "cycki" to musi się liczyć z konsekwencjami i szczerze powiedziawszy najmniej bym tu winiła fotografa. To nie są dzieci, by nie znały konsekwencji. Akt czy też pseudoakt atakuje z każdej strony, ale nie bez winy są odbiorcy, który częściej wyżej oceniają zdjęcie, tylko dlatego, że widać na nim to i owo.
To dlaczego tak karcimy,tak prosimy,zeby nie pisac zle o modelce,bo moze czyta i sie obrazi?????Czego sie boimy,przecie mozna zalozyc,ze moga rozne osoby roznie pisac.Tylko dlaczego nie wzbraniamy pisania-O jaka piekna,och jaka sliczna.Bo co?Bo slinic sie to ona moze,bo marzenia sa potrzebne,ale kubelek zimnej wody to juz niebardzo.dlaczego?
Ale to fotograf nam ja tutaj podaje,to nie ona wstawia swoje zdjecia,choc i takie tez bywaly.I dzieki ze juz ich nie ma.
Jacy Odbiorcy.Ja z nimi sie nie utozsamiam,nie wiem czy ich jest wielu i czy zawyzaja.Choc znam takiego co same piontki stawia.Myslisz ze widzial wiecej niz to i owo.
---------- Post dodany o 22:22 ---------- Poprzedni post był o 22:18 ----------
To co.Cukrowac?.Nie mozna napisac,ze krzywa i gruba.Ale mozna napisac ze niewystarczajaco prosta i smukla.Chuda-nie,kruchej urody.U jednego plastikowa lala u drugiego porcelanowa uroda,ale to juz przerabialem.
http://www.renderosity.com/mod/galle...ername=mirek54
I tak Was lubie
http://www.renderosity.com/mod/galle...ername=mirek54
I tak Was lubie
Mirek, to „kurde” i ta nerwacja są niepotrzebne. Nie napisałeś jasno w pierwszym komentarzu o co chodziło konkretnie, więc zapytałem.
Wydaje mi się, że pytanie Saboora nie dotyczyło drastycznych sytuacji, tylko problemu nieartystycznego fotografowania nieładnych modelek. Saboor przedstawił problem i zadał pytanie.
Moja odpowiedź jest zbieżna z szeregiem komentarzy. Po pierwsze drastyczne sytuacje publikowania potępiam. Po drugie, jeśli przyjąć jakąś zasadę główną w fotografowaniu aktów, to powinna być zgoda modelki, formalnie chyba na piśmie. Focenie nawiedzonych, niepełnoletnich, zarozumiałych, neurotycznych odrzucam, nawet za zgodą (teoretycznie, bo przecież nie zajmuję się aktami).
Jeśli chodzi o stronę etyczną zagadnienia, to jest chyba szerszy problem niż brzydkie fotografie nieładnych pań.
Zajmowałem się nieraz, jeszcze w erze analogowej, fotografowaniem w pracy różnych imprez, celebracji, oficjałek i nieoficjałek. Po prostu byłem chętny i byłem pod ręką, nie odmawiałem prośbom, bo zawsze nowa porcja doświadczenia się przyda w uprawianiu tego szlachetnego hobby, jakim jest fotografia.
Początkowo dawałem fotki paniom jak leci. Och, jaki naiwny byłem. Nieraz docierały do mnie po takim rozdaniu sygnały - ten dureń, idiota, palant, złośliwiec, nie umie, a bierze się za fotografię. Ignorant jeden, to on nie wie, jak ja wyglądam? Muszę być na jego zdjęciach gruba, głupkowato uśmiechnięta z fryzurą, jakby piorun w miotłę strzelił (tak się kiedyś mówiło).
Po długich przemyśleniach i kontemplacjach wypracowałem prostą filozofię. W segregacji fotek (czarno-białych pod powiększalnikiem, a kolorowych jako odbitek odbieranych z maszyny) przyjąłem prostą, ale bezwzględnie stosowana zasadę – najmniejsze moje podejrzenie, że model się może sobie nie podobać powodowało natychmiastowy odrzut. Wątpliwe fotki ujawnione przy drugim przeglądzie dyskretnie pokazywałem zaufanym i tu to samo – podejrzane do kosza. Zasada ta doskonale działała.
Do dzisiaj trzymam się jej, niezależnie, czy to rodzina, znajomi, czy obcy. Fotek, ze względu na które mógłbym być podejrzany o nieprzychylność dla modela, a co gorsza o niefachowość (twarz zbyt ciemna twarz zbyt blada, mruganie, jedzenie, mówienie, grymasy, ujęcie fałszujące sylwetkę, profil i en face, itd.) nie pokazuję.
Stałem się etycznym fotomaniakiem.
Pzdr, TJ
Ostatnio edytowane przez Tadeusz Jankowski ; 28.07.12 o 00:02
Napisalem,napisalem,myslalem,ze dosc jasno.Cyt"Ona je zobaczala.Dowiedzialem sie o tej pozniejszej sytuacji i tej publikacji jak jej matka prosila mnie abym odwiedzil ja na intensywnej.Bylem dwa razy.Na pogrzeb byla zaproszona tylko rodzina."
Ale sprawa i dla mnie i dla ciebie jest jasna.
Jedzmy dalej lepiej z portretem bo cycki nam wszystkim bokiem wychodza.
http://www.renderosity.com/mod/galle...ername=mirek54
I tak Was lubie