Ken Rockwell opisując Canona EOS M napisał że jest to pierwszy poważny bezlusterkowiec, zaliczając wszystkie inne systemy bezlusterkowe w tym micro 4/3, do segmentu amatorskiego http://kenrockwell.com/canon/eos-m/m.htm
Rockwell stwierdził, że tylko Canon ma dużą matrycę i szeroki wachlarz obiektywów. Do EOS M póki co dedykowane są tylko dwa szkła, ale jest adapter do systemu EF-EOS.
Jak można tego Canona oceniać tak wysoko, brakuje w tym body połowy funkcji jakie ma np. OM-D (wizjer, uchylany ekran, różne akcesoria-grip, dwa pokrętła...). A plotki mówią, że Olympus pokaże jeszcze bardziej zaawansowane body w tym systemie.
Ale... taki stan rzeczy jest dziś. W segmencie kompaktów z wymienną optyką na szarym końcu jest Canon i Nikon. W końcu jeden i drugi wyprodukuje ciekawe body, szkła, rozbuduje system i ogłosi że jest liderem w segmencie profesjonalnych bezlusterkowców. Ale to najwcześniej za 2-3 lata. Uważam, że system micro 4/3 ma tą przewagę, że są w nim dwaj duzi producenci: Olympus i Panasonic.
Ale dlaczego system m 4/3 miałby nie wygrać z takim Canonem? Uważam, że OM-D na dzień dzisiejszy jest daleko przed peletonem.