Sony RX100

[TOKIN]

Trochę ściema z tym jasnym obiektywem. Jasny to on jest, ale tylko na szerokim kącie i szybko ciemnieje.

Wszystkie tak mają, no chyba, że są ze stałym światłem, lub jak np EX1 generalnie w całym zakresie są bardzo jasne.
Kiedyś napaliłam się na sigmę 17-70/2.8-4.5, bo zakres świetny i ta jasność... tyle, że już przy 18-19mm 2.8 odchodzi w niebyt...

Mnie się ten soniacz podoba, choć cena na starcie jest z innego kosmosu

Jeśli panel dotykowy działa OK to dla streetowców to może być numero uno na liście życzeń.

Dla streetowców prócz dobrego dotyku, ten ekran powinien byc odchylany.... zawsze jest jakieś "ale"

[Mcarto]

A to Samsung NX się nie sprawdza? Jejku po co Ci trzy aparaty? Można dostać kręćka z obsługą

Nie posiadam Samsunga. Trzymam sie swojego Pentaxa K-7, polubilismy sie i niepredko go zmienie.
Czasem chce tylko cos mniejszego co moglbym uzyc do streeta i zastepowalo by zarazem lustro na niektorych wyjazdach.
Canon s100 to dobry kompakt bo jest b.poreczny ale moge go zawsze odsprzedac bez wiekszej straty i wziasc cos innego.

Ps. Rx100 kosztuje w przedsprzedazy 650 euro w drozszym sklepie a s100 jest za 520. Mysle, ze cena obu aparatow moze sie wyrownac.


mobile.

[dao]

Dostałem dzisiaj na sklep ów aparat. Pierwsze wrażenie to 'wow, ale on malutki', drugie 'wow, fajne pokrętło na obiektywie', trzecie 'wow, mnóstwo detali'. Bardzo mi się spodobał, choć jeśli miałbym wybierać to wolałbym jednak Fuji X10. RX100 ma wiele zalet, ale jedną olbrzymią wadę - cenę.

[pers]

Dostałem dzisiaj na sklep ów aparat. Pierwsze wrażenie to 'wow, ale on malutki', drugie 'wow, fajne pokrętło na obiektywie', trzecie 'wow, mnóstwo detali'. Bardzo mi się spodobał, choć jeśli miałbym wybierać to wolałbym jednak Fuji X10. RX100 ma wiele zalet, ale jedną olbrzymią wadę - cenę.

A miałeś okazję zrobić nim kilka zdjeć? Ciekawe ile będą za niego chcieli w Sony Center - z mojego doświadczenia wynika, że zawsze są w stanie dać niezły rabat jak się człowiek upomni.

[adambieg]

Dostałem dzisiaj na sklep ów aparat. Pierwsze wrażenie to 'wow, ale on malutki', drugie 'wow, fajne pokrętło na obiektywie', trzecie 'wow, mnóstwo detali'. Bardzo mi się spodobał, choć jeśli miałbym wybierać to wolałbym jednak Fuji X10. RX100 ma wiele zalet, ale jedną olbrzymią wadę - cenę.

A fuji na początku roku temu ile kosztował?

[dao]

2,2k zł?

A miałeś okazję zrobić nim kilka zdjeć? Ciekawe ile będą za niego chcieli w Sony Center - z mojego doświadczenia wynika, że zawsze są w stanie dać niezły rabat jak się człowiek upomni.

coś tam cyknąłem - jako załoga sklepu fj mamy swój 'test' jakości matrycy - naprzeciwko mamy księgarnie, aparaty ustawiamy możliwie identycznie i porównujemy sobie zdjęcia

[adambieg]

Ja widziałem w MM po 2,5. RX100 jest w sklepach internetowych po 2,6-2,7 tys.
A zachwytów nad X10 nie rozumiem. Ten sony natomiast całkiem mi się podoba.

[Jd]

W sieciowym FJ 2.999 zł z futerałem. A tak gwoli wyjaśnienia to X10 na początku kosztował 2.499 zł. Teraz w granicach 2.000 zł. Za to rynek wtórny prawie nie istnieje. To samo chyba będzie z RX100. Łatwo kupić (czytaj - wydać kasę) , ale trudno będzie go sprzedać w razie czego.

[Janeczek]

Jasand,

alez co ty opowiadasz, uzywki x10 systematycznie pojawiaja sie na aledrogo, a ty aby nie sprzedawales? co do ceny to spokojnie nowke za 1700-1800 kupisz.


adambieg,

Nie rozumiesz zachwytow nad x10? to moze ktos ci uzyczy albo cus, nie wiem jak to powiedziec zeby nikogo nie urazic ale x10, to zdecydowanie najlepszy kompakt na rynku (cena/jakosc), po prostu trzeba go pouzywac i zrozumiec jego wady i zalety.

Wczoraj pstrykalem troche RX100 i jestem pod wrazeniem. Solidnie wykonany, dobrze oprogramowany, jak na taka matryce, to wrecz doskonale detale i jakosc obrazka. Spokojnie moze zastapic lustro z podstawowym kitem, lepsza rozdzielczosc i iso (mowie to szumofobom) niz x10, cena od 2.5k, a w sony 3k. Drogo.

DO X10 jednak nie ma startu, poniewaz nie ma sanek, nie ma wiziera i jest za maly, no i nie ma exra w tej chwili fuji, aczkolwiek gdybym mial kupic pstrykawke na wakacje i do niczego wiecej to Soniak jest bardzo dobrym wyjsciem, do glebszego zastosowania jednak x10, choc mowia, ze wszystko sie wszystkim da zrobic, jednak lepiej sie czuje z fufu.

No i pokrowiec do RX100, to jakis koszmar, Sony poszlo na fali gadzetow do aparacikow i zrobili cos co mi nie pasuje, nowoczesny aparat w stylowym futerale, porazka.

Innym moze sie podobac ale ja nie jadam zoltego sera z dzemem

pozdrowionka

[epicure]

Ostatnio na forum pojawiła się nawet oferta kupna używki X10.