ginące zawody

[dobas]

bednarz, druciarz, zdun, kaflarz itp itd...

Jest masa zawodów, które kiedyś miały rację bytu a teraz albo znika albo ogranicza się do prezentowania turystom swe pracy, albo zostaje po prostu artystami i nie zarabiają już w ten sposób na chleb tylko poświęcają swój wolny czas na realizację hobby...

Jednym z takich zawodów jest kowal. Kiedyś wyrabiali, kociołki, gwoździe, narzędzia, podkowy, przydrożne krzyże a nawet broń. Kuli konie, a nawet kłódki... Prawie w każdej wsi znajdowała się kuźnia. Dziś... trudno znaleźć wieś w której kowale jeszcze pracują. Co prawda kowalstwo artystyczne jakoś zyskuje na popularności ale nie da się ukryć że kowale są przedstawicielami jednego z ginących zawodów...

[bogdi]

fajnie, że ktoś w ogóle myśli aby coś takiego udokumentować, nie wiem czy pokazałeś pełne kadry ? - jeśli to już po "wycince", to jedynie mam uwagi do cięcia "czapki", dla mnie powinna być w całości

[Mirek54]

fajnie, że ktoś w ogóle myśli aby coś takiego udokumentować,

Oj mysli myli.Kreca filmy,robia zdjecia,duzo tego.Ostatnio ogladalem ja robia bryczki,kolasy,sanie.Niedawno o bednarzach i o wypalaczach wegla drzewnego do grilla(fachowcy z Polski) widzialem.

[Bodzip]

Oj mysli myli.Kreca filmy,robia zdjecia,duzo tego.Ostatnio ogladalem ja robia bryczki,kolasy,sanie.Niedawno o bednarzach i o wypalaczach wegla drzewnego do grilla(fachowcy z Polski) widzialem.

Mirek - małe OT. Ostatnio w Polsce węgiel drzewny został uznany za związek chemiczny. Więc ... zezwolenia, certyfikaty, koszty. Ostatni producenci padają, za to na rynek wchodzi węgiel z Czech, Ukrainy a nawet Chin.

[Krakman]

I znowu polytyka......................

[slaszysz]

Temat dobrze się zapowiada, choć przydałaby się większa różnorodność kadrów.

P.S.
- Jakie znasz ginące zawody?
- Nooo, np. żołnierz.

[dobas]

Garncarz... Kiedyś garnki trzeba było lepić z gliny obecnie wystarczy pójść do sklepu

Garncarstwo to jedno z najstarszych rzemiosł.

Glina powinna być jednorodna, bez grudek i zanieczyszczeń. Aby osiągnąć taki stan garncarze wykonują szereg prac przygotowawczych. Zaopatrują się w glinę jesienią, aby w zimie dobrze przemarzła. Glinę polewa się obficie wodą, aby się "zlasowała". Porcję gliny do przerobu ubija się młotem w "słup". Ze słupa sierpem lub specjalnym strugiem odcina się "strużyny". Strużyny zwija się w "pecyny", suszy i miele. Czynności te powtarza się po kilka razy.

[jerryg3]

Bardzo ciekawe. Mam nadzieję, że nie rozsypie się temacik. Ostatnio pisałem o kowalu, pisałem o odlewnictwie. Takie małe, przy okazji większej imprezy. Mój lolega robi ciekawy dokument właśnie o ciekawych, zapomnianych zawodach, ach powodzenia życzyć tylko. Tobie również, czekam na więcej.

Ps. Dłonie są miodnie plastyczne, gratki dla fotografa.

[dobas]

Ja zapraszam żeby z tego zrobić wątek zbiorowy. Jak ktoś ma coś fajnego dokumentującego takie zawody to śmiało...


Mi za chwilę się skończą zdjęcia wybrałem po kilka najlepszych dokumentujących zawód. Ale zawodów zbyt wielu nie fotografowałem niestety... Projekt jest bardziej dalekosiężny

[jerryg3]

Ja zapraszam żeby z tego zrobić wątek zbiorowy. Jak ktoś ma coś fajnego dokumentującego takie zawody to śmiało...


Mi za chwilę się skończą zdjęcia wybrałem po kilka najlepszych dokumentujących zawód. Ale zawodów zbyt wielu nie fotografowałem niestety... Projekt jest bardziej dalekosiężny

Nie rób nam tego, proszę. Skleć sobie repo z kilku zdjęć i pozostaw to sobie, nam do podziwiania, oceny. Będziesz mieć 7 zdjęć, i dobrze. Jak zrobisz wątek zbiorowy, każdy inny popsuje temat. Znajdź, jeszcze kilka fotografii, przedstaw nam, ale nie pisz o wątku zbiorowym.