To nie tak, akurat nie chodzi o zależność analog-cyfra, tylko o lustrzanki. Konkretnie to światło padając na półprzepuszczalne lustro (całe w niektórych lustrzankach, lub tylko część, przez którą przechodzi i potem jest kierowane do czujnika AF) ulega częściowej polaryzacji. Jeśli założymy filtr liniowy to może się tak zdażyć, że przy określonym położeniu filtra płaszczyzny polaryzacji filtra i lustra zgrają się ze sobą, powodując częściowe wygaszenie światła, co może wpłynąć na poprawność ekspozycji i działanie AF. W praktyce udało mi się, zakładając filtr liniowy na obiektyw lustrzanki, zaobserwować przy określonym położeniu filtra spadek pomiaru ekspozycji o coś koło 0,3-0,5EV chyba, więc za bardzo bym się tym nie przejmował
Tzn. jeśli już ktoś ma filtr liniowy, może z lustrzanką stosować, ale dopiero planując zakup, lepiej dla świętego spokoju zanabyć kołowy, no chyba że trafia się bardzo tanio jakiś wypasiony liniowy