Głosy zebrane, policzone, wiadomo kto wygrał. Ciekawe kto będzie miał odwagę na krytykę laureata? Przecież to można zrobić po każdym ogłoszeniu wyników. Czemu do tej pory nikt nie napisał (nie wczytywałem się we wszystkie dyskusje pod popRAWkami, może ktoś to jednak zrobił), że mu się praca laureata nie podoba (oczywiście z uzasadnieniem)?
Prace popRAWkowe mają to do siebie, że wszystkie są... prawie jednakowe dla niewprawnego oka. Właściwie oceniamy ogólne wrażenie jakie może powodować kolorystyka, a jeśli nie ma obostrzeń w regulaminie, to także usunięcie detali czy zmiana geometrii. Słowem wszystkie te techniki wpływania na obraz, które udostępniają współczesne narzędzia graficzne. Ale jeśli mamy restrykcyjne warunki konkursu to należy przyjrzeć się temu jakie prace wpływają i robić odsiew tego co się nie kwalifikuje. Poza tym warto napisać w jakim kierunku zmierzamy (np. finalnie mamy otrzymać poprawny kolorystycznie kadr, sensownie przycięty, itp.) i jakie parametry oceniamy by zakwalifikować zdjęcie do oddania głosu. Tu bardziej liczą się wartości techniczne, niż ogólne wrażenie. Dzięki temu byłoby jasne, że artystyczna wizja balansu bieli, czy też symulacja przesyconego oddawania barw przez materiały światłoczułe nie powinny być wysoko oceniane.
Powoli zaczynam dochodzić do przekonania, że w całej popRAWce istotne powinno być pokazanie co mogę zrobić z otrzymanym do pracy RAW-em. Ściganie się na najlepszy balans bieli czy najlepszą winietę nie koniecznie musi być pasjonujące. Zaryzykuje nawet, że nie wszyscy dostrzegą, drobne niuanse w ustawieniach co spowoduje, że dalej będziemy polegać na wrażeniu.