
Zamieszczone przez
dzarro
Jak rzeczywiście cena za body będzie poniżej 4000 zł - nie będę miał uwag.
PS - coraz bardziej się przekonuję, że z mojej perspektywy największą wadą nowych aparatów(nie tylko m4/3) są jakiekolwiek funkcje video. Pół biedy, że muszę płacić za gadżet, którego nie używam, gorzej, że szkła optymalizowane do video tracą na jakości optycznej a ich cena wzrasta. To tak jakby ktoś próbował mi wmówić, że amplituner kina domowego jest lepszy od wzmacniacza stereo, fakty są takie, że amplituner za 10 tys. gra gorzej od wzmacniacza za 3 tys. Rzecz w tym, że w branży audio mam wybór, a w foto nie - tzn. do pewnego, osiągalnego dla mnie, pułapu cenowego zaczynają dominować foto-bumboxy.
Oczywiście nie zaliczam do tej kategorii OM-D, ale argumenty, że aparat jest super bo będę mógł nim sfilmować komunię ciotecznej prawnuczki przyrodniego brata mojego sąsiada jakoś do mnie nie trafiają.