Właśnie wróciłem z pracy. Siedzę przed komputerem z aparatem w dłoni i pstrykam co popadnie, w myślach wciąż zastanawiając się kiedy napotkam pierwszych owadzich modeli i jak się z tym szkłem spiszę. Tak na marginesie chciałbym wszystkim Wam podziękować za udział w wątku. Mam wrażenie, że po mojej fotorelacji trochę chętniej ludzie odpisują na moje posty - ale to dobrzepostaram się Wam pokazać pierwsze zdjęcia, które pewnie pojawią się jeszcze przed ryzykowaną relacją z Izraela, która dopiero w maju. (wylot 9 maja)