Witam,
w czerwcu ubiegłego roku odwiedziłem Australię. Oto kilka fotek z tamtej wyprawy. Z racji ograniczeń 15 zdjęć na post - dzielę na części.
Oto Kangurlandia widziana jeszcze z pokładu samolotu:
Lądujemy w Melbourne:
Kilka fotek z taryfy, ostatnie zdjęcie przedstawia stadion do futbolu australijskiego. Zwróćcie uwagę, że liście są pod drzewami, a nie tam gdzie u nas zwykły być w czerwcu. Tak tak, tam była zima.
Następnego dnia miałem jedyną okazję pozwiedzania. Wybrałem się na "Great ocean road tour" - cały dzień, ponad 600km!!!. Oto kilka "zdjęć drogi". Popularne znaki "keep left" czyli informacja o tym, że jeździmy po złej stronie drogi. Na kolejnym zdjęciu najbardziej typowy znak Australii ostrzegający o dzikich zwierzętach
Znak informujący o przejściu dla pieszych:
I wreszcie ocean, na tej plaży kręcono "Na fali" z Patrickiem Swayze:
cdn...