Olympus OM-D E-M5

[Janko Muzykant]

p.s. Masz jeszcze jakies foty gdzie uzysk z dzialania stabilizacji przedklada sie na jakosc zdjec?

Ja mam parę tysięcy

[epicure]

Oczywiście, że był to pokaz działania stabilizacji, przecież właśnie to chciałeś zobaczyć. Jak można pokazać jej zalety, nie pokazując efektów jej działania? Nawet średnio rozgarnięty chomik zrozumiałby, że działanie to może przełożyć się na jakość zdjęcia właśnie w taki sposób, jaki widać na samplach. Jeśli jesteś zdania, że żadnego przełożenia nie ma, to albo uważasz te sample za spreparowane, albo że zdjęcie poruszone i nieporuszone jest tak samo dobre jakościowo, albo uparcie bronisz swojej merytorycznej wpadki, do której trudno jest Ci się przyznać, albo jeszcze wiele brakuje Ci do chomika. Żadna z tych możliwości nie świadczy o Tobie dobrze...

[nyny]

Oczywiście, że był to pokaz działania stabilizacji, przecież właśnie to chciałeś zobaczyć. Jak można pokazać jej zalety, nie pokazując efektów jej działania? Nawet średnio rozgarnięty chomik zrozumiałby, że działanie to może przełożyć się na jakość zdjęcia właśnie w taki sposób, jaki widać na samplach. Jeśli jesteś zdania, że żadnego przełożenia nie ma, to albo uważasz te sample za spreparowane, albo że zdjęcie poruszone i nieporuszone jest tak samo dobre jakościowo, albo uparcie bronisz swojej merytorycznej wpadki, do której trudno jest Ci się przyznać, albo jeszcze wiele brakuje Ci do chomika. Żadna z tych możliwości nie świadczy o Tobie dobrze...

Zanim skonsultuje sie z chomikiem...
Uwazasz, ze z tych dwoch zdjec jedno jest nieporuszone?

pozdro

---------- Post dodany o 12:09 ---------- Poprzedni post był o 12:08 ----------

Ja mam parę tysięcy

Poka poka, chociaz jedno

pozdro

[epicure]

Uważam, że jedno jest dużo bardziej poruszone, niż drugie. Ty uważasz inaczej?

[nyny]

Uważam, że jedno jest dużo bardziej poruszone, niż drugie. Ty uważasz inaczej?

Ja od poczatku to pisalem, wiec o jakiej JAKOSCI chcesz rozmawiac?
Oba zdjecia dla mnie dyskfalifikuja je do rozmawiania o nich w tym aspekcie ...


pozdro

[Mirek54]

Nawet średnio rozgarnięty chomik zrozumiałby,......... albo jeszcze wiele brakuje Ci do chomika. Żadna z tych możliwości nie świadczy o Tobie dobrze...

Napisz mi dlaczego zaczynasz ublizac w dyskusji.Czy to ma byc jednym z argumentow,zebys mial racje.

Jesli uwazasz,ze stabilizacja wplywa na jakosc zdjecia to wyjdz na balkon.Wez aparat.I powiedzmy robisz zdjecie majac parametry czas 1/300 przyslona 16,iso 200.
Wykonaj dwa zdjecia z reki .Jedno ze stabilizacja drugie bez.
Pokaz mi wtedy jak ona w jednym z nich wplynela na jakosc zdjecia.
Jesli mi odpiszesz,ze przy takich warunkach nie potrzeba uzywac stabilizacji to dojdziesz do wniosku,ze ona tylko w pewnych specyficznych warunkach pozwala wykonac ujecie ,gdzie bez niej trzeba uzyc innych pomocnikow.Np statyw,zeby zachowac te same parametry.

Naprawde to porownanie do chomika troche niesmaczne z Twojej strony.

[epicure]

Dyskusja dotyczy tego, czy stabilizacja może wpływać na poprawę jakości zdjęcia, a nie tego, czy może ona zagwarantować taką jakość, która rzuci Cię na kolana. Zdjęcie mniej poruszone jest technicznie lepsze jakościowo, niż zdjęcie bardziej poruszone, nawet jeśli nie zaspokaja Twojego wysoce wysublimowanego gustu. Nie wiem, może jeszcze jesteś w powielkanocnym amoku spowodowanym przejedzeniem. Może zatem przykład kulinarny jakoś łatwiej do Ciebie trafi: kotlet dobrze usmażony jest lepszy, niż kotlet spalony, nawet jeśli uważasz, że jest niedosolony. Skonsultuj to z chomikiem i wypracujcie jakieś wspólne stanowisko w tej sprawie, bo sam jednak nie dajesz rady.

[nyny]

Dyskusja dotyczy tego, czy stabilizacja może wpływać na poprawę jakości zdjęcia, a nie tego, czy może ona zagwarantować taką jakość, która rzuci Cię na kolana. Zdjęcie mniej poruszone jest technicznie lepsze jakościowo, niż zdjęcie bardziej poruszone, nawet jeśli nie zaspokaja Twojego wysoce wysublimowanego gustu. Nie wiem, może jeszcze jesteś w powielkanocnym amoku spowodowanym przejedzeniem. Może zatem przykład kulinarny jakoś łatwiej do Ciebie trafi: kotlet dobrze usmażony jest lepszy, niż kotlet spalony, nawet jeśli uważasz, że jest niedosolony. Skonsultuj to z chomikiem i wypracujcie jakieś wspólne stanowisko w tej sprawie, bo sam jednak nie dajesz rady.

Rozmywasz sens...
Dyskusja toczyla sie o to, ze ktos tam stwierdzil kategorycznie, ze wplywa...
Jeszcze raz powtorze, moze wplywac na eliminacje poruszenia sprzetem, a nie na obrazowanie.
Jak widac po innych systemach gdzie nie ma zaimplementowanej stabilizacji w body, mozna sobie poradzic bez stabilizacji, wiec co czary jakies?
Nie rozmawiamy tez o pelnym aspekcie technicznym zdjecia, a o jego jakosci, to ze ty masz do tego luzne podejscie i potrafisz przeklnac niedoskonalosci nie oznacza jeszcze, ze tak musi by i kazdy tak ma podchodzic do sprawy...

EDIT: wlasnie sobie cos przypomnialem, mi po dwoch kielonkach wodeczki rece sie mnie trzesa, musze zawnioskowac do portali by dodali wodeczke jako medium testowe, bo ewidentnie wplywa na jakosc zdjec


pozdro

[epicure]

Nigdy tu nie padło pojęcie obrazowania, tylko rozmawialiśmy o jakości zdjęć. Obrazowanie zależy głównie od jakości matrycy, obiektywu, elektroniki, softu itp., a techniczna jakość zdjęcia to szersze pojęcie. Oprócz jakości obrazowania składa się na nie poprawne naświetlenie, optymalne wykorzystanie możliwości sprzętowych (np. zastosowanie niższego iso tam, gdzie jest to możliwe) i ostrość, zarówno wynikająca z odpowiednio ustawionej płaszczyzny ostrości, jak i stabilności aparatu w czasie wykonywania zdjęcia. Skoro stabilizacja może wpływać na ten ostatni element, to tym samym wpływa na jakość zdjęć.

[Janko Muzykant]

Poka poka, chociaz jedno

A proszę, średnio co trzecie z ostatnich kilku lat:
http://as.elte-s.com/patrz/duze.htm