Ostatni etap dyskusji jest zupełnie bez sensu. Mynameisnobody ma rację. Co tu udowadniać? Wszystkie aparaty, przy których produkcji koszty nie odgrywają zasadniczej roli - czyli np. średnioformatowe maszynki Pentaxa, Leiki i Hasselblada wykorzystują metryce CCD, gdyby matryce CMOS były lepsze to byłyby wykorzystywane w tak drogich aparatach. CMOS są bardziej uniwersalne więc lepiej pasują do tańszego sprzętu przeznaczonego do szerszych zastosowań. Ostatnio stwierdziłem, że nawet CCD w EX-1 daje na ogół fajniejsze kolorki niż CMOS z G-1, może to kwestia ABW a może nie, w żadne testy oczywiście bawił się nie będę.