Nie.Nie bede bronic i nigdy tego nie robilem.Nie rozumiem tylko tego ciaglego porownywania ,chodzenia po sklepie z kalkulatorem.Siostra moja przyjechala i 4 godziny w Lidlu byla .Ceny porownywala.Kupila paste do butow bo taniej jej wyszlo.
Co do cen w USA to dolicz clo,i inne pierdolki,dodaj rok serwisu darmowego i kalkulacja juz inaczej smakuje.
Kazdy z nas chce by go nie oszukiwano na cenach,zeby wszystko bylo uczciwie,zeby taki Olympus,Panasonic nas nie oszukiwal.Fajnie bedzie jak wszyscy bedziemy uczciwi.Tylko zapytam.Ilu z nas po otrzymaniu paczki z towarem z USA poszlo do urzedu celnego i powiedzialo,ze zapomnieli,przeoczyli naliczyc clo,i inne koszta.Ilu???
A ilu sie ucieszylo z tego powodu,albo zemby zagryzlo i powiedzialo"kurde,nie udalo sie,policzyli".