Fret przepraszam że dopiero teraz odpisuję ale 9.04 miałem ostry wypadek samochodowy i dopiero teraz się "ogarniam".
Nie mam niestety porównania bezpośredniego 75/1.8 z 135L bo nie posiadałem obu w tym samym czasie.
Subiektywnie oceniając, jak dla mnie amatora jest tak, że 135L jest bardziej "magic" podłączony do FF.
Natomiast ostrość 75/1.8 ma lepszą a i bokeh ma niesamowicie kremowy w niczym nieustępujący L-ce.
W epoce m43, 135L jest gigantycznym szkłem, co jak dla mnie wyklucza jego używanie. 75/1.8 jest dyskretne i poręczne,
choć mają go w dłoni jest to kawał pięknego dzieła optyczno - elektronicznego, konstrukcja wspaniała.
Tak na marginesie, miałem kiedyś Tamrona 70-200/2.8, którego używałem z 5d (całkiem zacny optycznie obiektyw).
Pozbyłem się go, bo jak go używałem i nakładałem osłonę, to wygladał jak mała bazooka, ludzie się na ulicy patrzyli - obciach jak dla mnie
Bogu dzięki za 75/1.8 Alleluja!![]()