Ok, dzięki za chęci![]()
Ok, dzięki za chęci![]()
Moja ładowarka nie piszczy, ale ogólnie często ładowarki, czy sekcje zasilania potrafią wydawać takie odgłosy.
To bodajże kondensatory są za to odpowiedzialne (nie wiem, nie jestem elektrykiem).
Głośny ten dźwięk, czy trzeba przyłożyć ucho?
Tak swoją drogą, to elektryk tak jak saper myli się tylko raz,
ale przynajmniej zatańczy przed śmiercią.
"Bez muzyki życie byłoby pomyłką." ~ Wilhelm Friedrich Nietzsche
E-M5 + Pen E-P3 + Lumix 20/1.7 + Oly 12-40/2.8 + 45/1.8 + 40-150 + manualne macro +7.5/3.5
moja galeria: http://nightelf.org Prawa Ręka Egzekutora-Skarbnika TWA
Czarny humorGdy jest zupełnie cicho to nie trzeba przykładać ucha, słychać wyraźnie.
Mimo tego piszczenia, postanowiłem naładować baterię. Ładowarka wyłączyła się (czyli niby naładowała baterię) po troszkę ponad 2 godzinach, w instrukcji napisane jest o 3 godzinach 30 minutach. Aparat wskazał na ekranie pełne naładowanie (bateria mająca 3 kreski).
Pobawiłem się aparatem z 5 minut i moją uwagę zaczęła zwracać kolejna sprawa a mianowicie dosyć szybkie i mocne nagrzewanie się prawej strony aparatu.
Czy to jest normalne, czy coś wspólnego z tym może mieć ta nieszczęsna bateria i ładowarka? Dużo pytań z mojej strony ale nie wiem czy reklamować czy się nie martwić, nigdy nie miałem Olympusa.