Które zdjęcie na ścianę i dlaczego? [w27]

[Ania_]

Załóżmy, że mamy możliwość wyboru jednego, jedynego zdjęcia, które powiesilibyśmy na ścianie w naszym domu/pokoju. Jakie to byłoby zdjęcie (nasze/czyjeś?) i dlaczego właśnie to?

[dobas]

ooooj...

Któreś z aktu Wacka Wantucha - bo ładne

albo Ren II Gursky'ego bo drogi i wszyscy bedą zazdraszczać i zastanawiać sie po jaką cholerę zapłaciłaś ponad 4 mln USD za takie coś

[Eddie]

Potwierdzam, Wacek na 100%, mam nawet kilka najbardziej ulubionych i wybór nie byłby trudny
Poza tym mam chyba nawet coś ze swoich, co chętnie oglądam co jakiś czas, więc pewnie też. Na pewno jednak nic "oczojebnego", tak kolorowego, że oczy bolą.

[Rafał Czarny]

Ja już wkrótce stanę przed takim dylematem. Kończę remont mieszkania i zaplanowałem na ścianach miejsca na foty, podświetlone sprytnie ledami.
W sumie muszę wybrać 9 swoich fot i niełatwe to zadanie. Bo prawie nic się nie nadaje na ścianę. Przecież nie powieszę w domu żebraków i żuli.

[grizz]

.
W sumie muszę wybrać 9 swoich fot i niełatwe to zadanie.

Nie jest to zbytni egocentryzm? :P

(żeby nie było też mam swoje foty choć trektuje je mocno wspomnieniowo, a nie "artystycznie" )

[hades]

A nie lepiej zostawić takie dylematy (jakie konkretnie zdjęcie ma wisieć) komu innemu? Zaplanować gdzie najlepiej będzie prezentować się zdjęcie/zdjęcia i raz na rok zrobić wymianę galerii. Niektóre genialne na pierwszy rzut oka po jakimś czasie mogą się "zużyć wizualnie". A jak wpadną znajomi zawsze dostrzegą jakieś zmiany. Co ze starymi zdjęciami? Zawsze można przykleić na czarny karton i doklejać do albumu zgodnego z formatem zdjęć.

[Ania_]

Dekoratorowi wnętrz?

[hades]

Nie koniecznie to miałem myśli. Obrazki się nudzą, płowieją. Nawet na swoich stronach domowych często zmieniamy zdjęcia na nowo zrobione. Należy rozważyć czy nie lepiej zdecydować się na dwa trzy miejsca, nawet doświetlone, na których zawisnąć mogłaby mała galeria naszych obrazów 30x20 i jedno centralne, w jakimś większym formacie. Tak tylko sugeruje rozważyć opcje, która nie skazuje na przysparzające bólu głowy wybieranie, który obraz będzie najlepszy.

[Saboor]

Które zdjęcie na ścianę i dlaczego? --> Moje! Żeby gości płoszyć!

[tropic]

Nie jest to zbytni egocentryzm? :P

(żeby nie było też mam swoje foty choć trektuje je mocno wspomnieniowo, a nie "artystycznie" )

...czy ja wiem czy egocentryzm.....zawsze to jakaś autopromocja wśród bliskich i znajomych, a i problemów z powodu ACTA nie będzie

---------- Post dodany o 11:05 ---------- Poprzedni post był o 11:04 ----------

Ja już wkrótce stanę przed takim dylematem. Kończę remont mieszkania i zaplanowałem na ścianach miejsca na foty, podświetlone sprytnie ledami.
W sumie muszę wybrać 9 swoich fot i niełatwe to zadanie. Bo prawie nic się nie nadaje na ścianę. Przecież nie powieszę w domu żebraków i żuli.

ja bym poprosił znajomych...nawet jak się nie znają to zawsze jakiś wykładnik co ładne a co nie....

---------- Post dodany o 11:08 ---------- Poprzedni post był o 11:05 ----------

Które zdjęcie na ścianę i dlaczego? --> Moje! Żeby gości płoszyć!

zaraz "płoszyć"...aż takie złe nie są...może złe ale nie aż tak....