Utopistą jesteś. Wyobraź sobie teraz, że wszyscy tak zaczynają produkować. Po kilku latach albo bezrobocie osiąga poziom kilkudziesięciu procent, albo wyrzucamy wszystkie automaty z powrotem wstawiając ludzi przed obrabiarki i sprzęt zamiast 500$ kosztuje 5000$ przy może i lepszej jakości materiałowej, ale znacznie gorszej optycznie.
I to jest największe osiągnięcie ludzkości. Głupków jest najwięcej więc trzeba ich czymś zająć, żeby się nie pozabijali. Natomiast intelektualiści nie dadzą rady zrobić z siebie szarej masy i znajdą dla siebie miejsce. Zresztą promuje się takich.
Gdy odrzucimy narzekactwo i spróbujemy obiektywnie na sprawę spojrzeć, okaże się, że jest dokładnie odwrotnie.