Rafał, dziś przy 20 stopnioaym mrozie,, z zamarznietymi wąsami, przypietymi nartami, bez zdejmowania rękawic narciarskich wyciągnąłem z zewnętrznej kieszeni narciary aparat i wbudowaną lampą doswietlilem twarze. Zabranie lampy nie przyszłoby mi do głowy. Nie mówiąc o jej wyciąganiu.
Co do nowego mikrusa - jeżeli nie wnosi nic nowego do działania AF w obiektywach dużego E ( szczególnie 12-60) to jest em rozczarowany.
Sent from my GT-I9100 using Tapatalk