nina się wystawia :)

[tropic]

podoba mi sie 4 oraz podtekst z 1

rowerek fajna sprawa , kiedys staralem sie godzic rower z fotografowaniem , dzisiaj wiem ze nie da sie , wiec coraz czesciej ide w miasto ... pieszo


PS

celowo dodajesz szum w obrobce ?

pozwolę się nie zgodzić z opinią kolegi....bez rowerka to tylko fotki na dzielnicy ....ja zapinam torbę do rowerka i w długą...................

---------- Post dodany o 09:56 ---------- Poprzedni post był o 09:55 ----------

ochotę, Tropicu, to ja mam, za przeproszeniem, nieustanną

...a co stoi (za przeproszeniem) na przeszkodzie...??

[nina_w_miescie]

...a co stoi (za przeproszeniem) na przeszkodzie...??

leży raczej kręgosłup. się wyrehabilitujemy, się wsiądzie i pojedzie

[Centus]

pozwolę się nie zgodzić z opinią kolegi....bez rowerka to tylko fotki na dzielnicy ....ja zapinam torbę do rowerka i w długą...................

rowerek ma ta wade ze ciezko jechac na rowerku i trzymac E-3 z gripem oraz ZD 12-60 na szyi , dlatego wole piesze wycieczki i nie ograniczam sie do swojej dzielnicy ale potrafie tak przejsc sporo ladnych kilometrow , poprostu aparat musi byc w rece gotowy do strzalu

---------- Post dodany o 10:02 ---------- Poprzedni post był o 10:01 ----------

leży raczej kręgosłup. się wyrehabilitujemy, się wsiądzie i pojedzie

rehabilitacja = masaze jakies fajne ?

[nina_w_miescie]

masaże też

[tropic]

leży raczej kręgosłup. się wyrehabilitujemy, się wsiądzie i pojedzie

sorki...to wracaj do zdrowia,byle szybko,bo pozycja horyzontalna to nie na długo.....mnie na ten przykład kręgosłup potem boli

[nina_w_miescie]

coś w tym jest

[tropic]

[QUOTE=Centus;818958]rowerek ma ta wade ze ciezko jechac na rowerku i trzymac E-3 z gripem oraz ZD 12-60 na szyi , dlatego wole piesze wycieczki i nie ograniczam sie do swojej dzielnicy ale potrafie tak przejsc sporo ladnych kilometrow , poprostu aparat musi byc w rece gotowy do strzalu
...da się pogodzić !! co prawda nie wisi mi u szyi E3 ale da się uwierz

---------- Post dodany o 10:11 ---------- Poprzedni post był o 10:09 ----------

coś w tym jest

ostatnio jak byłem na rehabilitacji to ledwo z kozetki schodziłem po masażu... a tak się przykładał do tego człowiek że odgnioty miałem....ale reszta zabiegów była bardzo przyjemna.......

[nina_w_miescie]

ja też nie wiedziałam, że dotykiem można dotrzeć do takich partii mięśni, których istnienia w życiu nie podejrzewałam

[Centus]

ja też nie wiedziałam, że dotykiem można dotrzeć do takich partii mięśni, których istnienia w życiu nie podejrzewałam

byc moze warto sie zainteresowac Reiki , chociaz poczytac o tym