To tylko wie yakuza i opaczni, cytuję:
"Można było podejrzewać, że Sigma zechciała upiec dwie pieczenie przy jednym ogniu. Skoro zaprojektowała obiektywy do swoich kompaktów, to „odkrojenie” ich od nich i wyposażenie w inne bagnety nie było dużym problemem. Sytuacja nie jest jednak tak prosta jak mogłoby się wydawać na pierwszy rzut oka. Choć podstawowe parametry obiektywów do bezlusterkowców i tych oferowanych w Sigmach DP są takie same, to różnią się one w istotnych aspektach – choćby w konstrukcji optycznej. Widocznie konstruktorom optyki Sigmy łatwiej było lekko zmienić konstrukcję optyczną niż zmienić światło lub projektować nowy obiektyw od nowa."
Podejrzewam, że do swoich kompaktów mogli maksymalnie zoptymalizować konstrukcję do konkretnej matrycy i konkretnego korpusu. W przypadku m 4/3 i Nexa raczej nie jest to możliwe bo mamy do czynienia z wieloma konstrukcjami, nierzadko dość znacznie się od siebie różniącymi.