No cóż mogę budować swoją opinię tylko na tym z czym miałem do czynienia.
Ani (co najmniej kilka ) OMy ani 2 pentaxy , Voigtlandery (w tym f1.1 i 1.2) ani EF 17-40 f4 ani 2 leici M czy dwa CZ i parę innzch bardziej egzotycznych nie objawiało swojej domniemanej jakości we współpracy z cyfrowymi gratami. Ocz nie wymieniam tu teleobiektywów bo te problemów nie miały nigdy -czy to ruskie czy flinty dziadka.
Domniemam że miałem ogromnego pecha czyż nie?
Ewentualnie nie używałem ich na pełnoklatkowych Body we właściwych systemach>?<
Domniemam że jeśli "szeroki" obiektyw APS-H lub mniejszej nie wyrabia to FF będzie żyleta?
I czemu na analogach ich "cechy" nagle się samoistnie poprawiały.
No to mój błąd, zaklinanie rzeczywistości i pech/
Dziwnym trafem nie miałem go ani razu podczas całej mojej przygody z 4/3 i m4/3 -kazdy dawał obraz co najmniej dobry na swoich nominalnych parametrach. Choć niby powinno być zgoła odwrotnie. Chętnie wrócę do 3 z nich których na próżno szukać gdzie indziej -dlaczego nagle tak podrożały![]()
ktoś chce się pozbyć 50-200?
Mam nadzieję że wybaczony będzie ten offtop.
Na koniec dodam zdanie o obiektywach do X-1Pro.
Mogę przeboleć ciemność w przyszłych zomach tego nowego systemu (nikt nie zmusza kupować) ale brak skali GO na tubusach jasnych stałek i MF "Fly by Wire" nie pasują do "cyfrowego dalmierza" -przypominają zwykłe słoiki z lustrzanek -te tańsze.
O prefokusowaniu (na skalę odległości) można pomarzyć...
Nadzieja w ich jakości optycznej -i wykonania (oby była lepsza niż X-100).
Pytanie za 100 punktów > jak rozwiązany zostanie problem nastawienia ostrości w szkłach przez adapter?
Pewne jest jedynie że analogowy wizjer będzie wtedy kompletnie bezużyteczny?
Podobnie nie mogę wyobrazić sobie jak optyczny wizjer współpracuje z zoomami?
Pewnie będzie przełączał się*na EFV>?<