Problem z kartą pamięci xD 2GB typ M

[Alikt]

Witam Wszystkich serdecznie.
Jeśli pomyliłem działy bardzo przepraszam i proszę o przeniesienie tematu do odpowiedniego działu.
Od jakiś 3 lat posiadam aparat Olympus SP-560 UZ dokupiłem do niego kartę pamięci Olympus xD 2GB typ M
Ogólnie z kartą wszystko było ok. Czasami tylko karta wołała o formatowanie czy to w aparacie czy po podłączeniu przez wbudowany czytnik kart w laptopie. Formatowanie było robione i karta działała normalnie. Ale ostatnio włożyłem kartę pamięci do czytnika w laptopie została normalnie wykryta więc postanowiłem zrobić jej formatowanie bo już dawno tego nie robiłem. Formatowanie doszło do końca po czym pojawił się komunikat w stylu że formatowanie nie powiodło się (coś w tym stylu, dokładnie nie pamiętam co było napisane). Włożyłem ją do aparatu, po włączeniu go pokazał się komunikat żeby przeczyścić styki lub zrobić formatowanie. Wybrałem opcję formatowania i sytuacja podobna jak w komputerze, formatowanie dochodzi do końca i pokazuje się komunikat "błąd karty"
Na koniec żeby było śmieszniej po włożeniu do czytnika w laptopie karta nie jest wykryta i żadnym innym sposobem w laptopie nie można jej odszukać.
Dodam tylko że czytnik w laptopie jest sprawny inne karty widzi normalnie, aparat też jest sprawny z inną kartą xD działa normalnie.
Czy ktoś z Was spotkał się z takim przypadkiem, wiecie czy można to naprawić?
Dziękuję bardzo
Pozdrawiam

[henry1]

Pewnie karta odeszła do krainy pustych bitów.
Karty się niestety nie naprawia, trzeba kupić nową.

[jokw]

nie wiem jak to powiedziec ale karty OL niestety nie zdają egzaminu

[Alikt]

Pewnie karta odeszła do krainy pustych bitów.
Karty się niestety nie naprawia, trzeba kupić nową.

Tak myślałem. Bo zwykle formatowanie pomaga, a teraz nawet karty nie czyta w laptopie ani w aparacie.
Zastanawiam się tylko co jest przyczyną. Do tej pory działała normalnie.
Jedynie ostatnio gdy musiałem robić zdjęcia, a było trochę zimno. Kilka zdjęc miało jakiś błąd zapisu na karcie ponieważ po włożeniu karty do laptopa miniaturki owych zdjęć nie wyświetlały się w całości tylko były częściowo szare. W programie za pomocą którego można wyświetlać zdjęcia wszystko było ok. Dawałem opcję zapisz jako i takie zdjęcie na miniaturce wyświetlało się już normalnie. Po jakimś czasie znowu robiłem zdjęcia (w domu) i wszystko było normalnie. Potem karta nie była używana. Aż do czasu w/w formatowania i zakończenia żywotu karty.

nie wiem jak to powiedziec ale karty OL niestety nie zdają egzaminu

A są jakieś zamienniki czy niestety ale trzeba stosować karty Olympusa? Spory minus tych kart to cena karta 2 GB którą kiedyś kupiłem kosztowała 79zł teraz w Media Markt cena karty M+ 2GB 79,90zł

Dziękuję Wam za szybkie odpowiedzi.

[leszekkl]

Chyba wytarły ci się styki w karcie, nie wolno wyjmować jej bez potrzeby. Do laptopa podłączaj aparat kablem (przemyj styki spirytusem i pomaż zwykłym ołówkiem, może zadziała, a jak zadziała to nie wyjmuj karty)

[Alikt]

Chyba wytarły ci się styki w karcie, nie wolno wyjmować jej bez potrzeby. Do laptopa podłączaj aparat kablem (przemyj styki spirytusem i pomaż zwykłym ołówkiem, może zadziała, a jak zadziała to nie wyjmuj karty)

Też mi to przyszło do głowy że może styki już się wyrobiły. Spirytusem przecierałem styki nawet kilka razy ale nic nie pomogło. Jedynie nie stosowałem metody z ołówkiem.
Jutro to zrobię, a potem napisze czy udało się ją reaktywować.
Pozdrawiam

[Alikt]

Przepraszam za post pod postem.

Pomalowałem styki w karcie ołówkiem i dalej nic. Laptop dalej nie widzi karty, a w aparacie ta sama sytuacja woła o przeczyszczenie styków lub format karty, gdy daję drugą opcję, robi się formatowanie które dochodzi do końca i pojawia się komunikat "błąd karty".
Na koniec jeszcze raz przetarłem styki spirytusem i też brak poprawy.
Nie wiem może to tylko moje wyobrażenie, ale styki nie są jakoś bardzo zajechane. Dodaję foto (robione z lampą, ale chyba nie ma tragedii) w sumie po malowaniu ołówkiem wygląda na bardziej porysowane niż wcześniej

[henry1]

Krótko mówiąc karta odeszła.
Trupa niestety nie da sie reanimować.
Trzeba go zastąpić zdrowym osobnikiem.

[Mirek54]

Krótko mówiąc karta odeszła.

Cześć jej pamięci.
Zapalmy swieczke,powspominajmy i minute ciszy podarujmy Jej na koniec.Pamiętajmy,ze dopóki my będziemy o niej pamiętać to będzie żyła nadal wśród nas.[i]

[leszekkl]

Przepraszam za post pod postem.

Pomalowałem styki w karcie ołówkiem i dalej nic. Laptop dalej nie widzi karty, a w aparacie ta sama sytuacja woła o przeczyszczenie styków lub format karty, gdy daję drugą opcję, robi się formatowanie które dochodzi do końca i pojawia się komunikat "błąd karty".
Na koniec jeszcze raz przetarłem styki spirytusem i też brak poprawy.
Nie wiem może to tylko moje wyobrażenie, ale styki nie są jakoś bardzo zajechane. Dodaję foto (robione z lampą, ale chyba nie ma tragedii) w sumie po malowaniu ołówkiem wygląda na bardziej porysowane niż wcześniej

Faktycznie nie wyglądają żle chyba to nie ich wina, coś siadło w środku. Z nowym rokiem nowy wydatek