Jestem pod wrazeniem za kazdym razem jaktu zagladam.
Jestem pod wrazeniem za kazdym razem jaktu zagladam.
Moja przygoda z morzem Kapitan I , II , V rejsu PBO
Ja też - strasznie mi się podoba
I zdjęcia i opisy genialne. Proste, krótkie a syntetyczne.
cerkiewki || Beskid Niski || mój wątek || mój drugi wątek|| makro||
Wychodzi się na pole, a nie na dwór o! ||Nadnaczelny Weryfikator TWA i wszystkiego
W moich wątkach można offtopować i grzebać w zdjęciach||Łowca spamerów||
Muminku nadrobiłam zaległości i jestem pod wrażeniem, niesamowite miejsca odwiedziłeśfantastyczny reportaż!!!
Kobieta jest bezbronna tak długo , jak długo schnie jej lakier na paznokciach...
zapraszam do mojej galerii: http://www.beatabanach.cdx.pl/
i znów miłe zakończenie niedzieli
Brawo! I nadal głodni czekamy na jeszcze.
LRU: #472938 | XMPP winnetou@jabster.pl
Hołmpejdż | Galerie | "Twórczość" || Free Image Hosting
E-30 + kilka gratów, brak talentu i światłowstręt
Trzeba pogonić Tego Muminka(znowu się leni)
Prosimy o jeszcze Panie Marcinie.
Ostatnio edytowane przez leszekkl ; 17.03.12 o 15:45
Z przyjemnością obejrzałam fotki, nie zdążyłam jednak wszystkich. Coś mnie szczególnie przyciągnęło do mniszki. Ma bardzo interesującą twarz. Swoją drogą, jakim cudem mając tyle lat - przecież młoda nie jest - może tak kucać? Europejczykom kolana by odpadły.
E-510 z przyległościami + żółty FX z dodatkami
http://www.bociany.org.pl :
kochajmy zwierzaki! tyle jest nieszczęśliwych...
Z Nha Trang, nocnym, sypialnym autobusem pojechaliśmy do Hoi An, nie można tego miasta pominąć wędrując po Wietnamie.
Sypialne autobusy, wyłącznie z miejscami leżącymi jeżdżą tylko na dłuższych odcinkach, mieści się tutaj około 40 osób. Jedyny mankament to zbyt mało miejsca dla przeciętnego Europejczyka. Dodatnią stroną jest utrudniona obserwacja w jaki sposób kierowca pokonuje trasę, dzięki temu można się troszkę zrelaksować.
Nad ranem, kiedy zbliżaliśmy się do miasta, kirujący autobusami zaczęli się nerwowo wyprzedzać, doszło do sytuacji, że jeden autobus po wyprzedzaniu zajechał nam drogę i ledwo zatrzymaliśmy się na poboczu. Kłótnia wyglądała następująco, kierowcy wysiedli, stanęli naprzeciw siebie i patrzyli sobie w oczy przez kilka minut, wcale ze sobą nie rozmawiali.
Hoi An to miasto wpisane do rejestru zabytków światowego dziedzictwa Unesco, leży nad rzeką Cynamonową.
266.
W dawnych czasach przez miasto przebiegał ważny szlak handlowy, był tutaj największy port w tej części Azji.
Osiedlili się tutaj między innymi Francuzi, Chińczycy, Japończycy i to właśnie im zawdzięczamy, że jest to tak urokliwe miejsce.
Najważniejszym symbolem miasta jest kryty Most Japoński.
267.
Kolejne miejsce to Kantońska Sala Zgromadzeń.
268.
Służyła osiedlonym Chińczykom za świątynię i było domem gościnnym dla przyjeżdżających kupców.
Na pierwszym planie oczywiście skarbonka, charakterystyczny symbol wszystkich świątyń.
269.
W tylnej części dziedziniec z bardzo ciekawą fontanną, ozdobioną kolorowymi, ceramicznymi płytkami.
270.
Hoi An to przede wszystkim miasto krawców i szewców.
Przyjeżdża tutaj cały świat by za niewielkie pieniądze uszyć sobie wymyślne stroje czy buty. Już po zakwaterowaniu w hoteliku na końcu miasta otrzymaliśmy kupony rabatowe do konkretnych pracowni.
Tak wygląda punkt gdzie zdejmują miarę i ustala się co ma być uszyte, wszystko jest gotowe już na drugi dzień po wcześniejszej przymiarce. Na skuterze kurier przewozi półprodukty do poszczególnych pracowni, w jednych szyją koszule, w innych garnitury czy sukienki.
271.
Podobnie wygląda szycie butów, w jednej z pracowni, szewc zapytał klienta, logo jakiej firmy sobie życzy.
Krawcowe wyspecjalizowały się również w szyciu wspaniałych lampionów, takie pracownie znajdziemy na każdej ulicy w mieście.
272.
Chodząc uliczkami, często spotykamy kobiety sprzedające owoce.
273.
W miejscowej zabudowie widać wpływy kolonialne. Tak wyglądają zabytkowe kamienice na nabrzeżu rzeki Cynamonowej.
274.
275.
Po południu mijaliśmy grupy dzieci wracających ze szkoły. Obowiązkowo w mundurkach z charakterystycznymi czerwonymi krawatkami.
276.
Ta pani na centralnym deptaku rozpala węgiel drzewny, będzie podawać owoce na ciepło.
277.
Wzdłuż kanału zacumowane są liczne łodzie, takie tutejsze taksówki. Transportem osobowym, podobnie jak handlem zajmują się kobiety.
278.
Warto odwiedzić miasto nocą, sklepy z lampionami wyglądają zupełnie inaczej.
279.
W prawym dolnym rogu charakterystyczny podjazd, wszystkie sklepy, domy, hotele mają takie konstrukcje, ułatwia to parkowanie skuterów w mieszkaniu.
280.
281.
cdn.
---------- Post dodany o 23:48 ---------- Poprzedni post był o 23:37 ----------
Z pewnością jest to związane z tym, że robią to od dziecka, do tego są niewielkiego wzrostu, szczupli. Już jako dzieci bawią się kucając, tak samo jedzą posiłki, dorośli w ten sposób dyskutują ze sobą, handlują. W tradycyjnych jadłodajniach dla tubylców często spotykamy, że mają do siedzenia wyłącznie malutkie taboreciki, by na nich usiąść trzeba sobie zabrać dwa i postawić obok siebie. Pozdrawiam
E-M1, E-3, E-30, TG-2, Stylus XZ-2, E-PL2, C-2100 UZ, ZD 8, ZD 7-14, ZD 14-54 II, 12-60 SWD, 50-200 SWD, 35 ED Macro, 50 ED Macro, ED 90-250, EC-20, EC-14, EX-25, FL-50 R, FS-SRF-11, Sigma 150 HSM
Przejrzałem ostatnie trzy wrzutki - nie zmieniam zdania - rewelacja.
E-M1 Mark II; E-M5 Mark II; E-PM2 IR red+, E-PL5 IR blue; Fuji X-T1; X-M1; garść słoików; Sigma DP2; Hauwei P20 Pro
poprostu swietne i fotki i reportaz, pzdr.
Z kazdym dniem mojego zycia nieublaganie zwieksza sie liczba tych osob ktore moga mnie pocalowac w d...!
pozdrawiam reszte !
http://judasz007.blogspot.com/ ------- www.karolphotography.co.uk
Jak zwykle wspaniała relacja! Dzięki (a kiedy wybierasz się na następną wycieczkę)