Ale na takie coś musi być zapotrzebowanie, zainteresowanie. Podejrzewam, że prędzej i łatwiej można się dowiedzieć wszystkiego bezpośrednio u autora zdjęcia.
Inną sprawą może być zadawanie samemu sobie pytania "A co ja mogę pokazać?". No i jak samemu wybrać zdjęcie, o którego powstaniu opowiemy? Jeśli nie ma pytań dotyczących konkretnego obrazu, to nie ma też odpowiedzi i informacji.