Mój Beskid Niski

[Bodzip]

Specjalna dedykacja dla voovoo2

[voovoo2]

Dzieki Bodzio!Bardzo nam sie podoba.Juz nie mozemy sie doczekać kiedy zobaczymy to na własne oczy.Pozdrawiamy Ciebie i oczywiście Marysię

[jozinzbazin]

gdzieś jako dziecko piłem wodę z potoka, teraz bym się nie odważył.

Oj Bodziu, trza twardym być, nie miętkim.
Piękna wycieczka, a zatem ściskam Ci grabulkę z podziękowaniami.

[apz]

Specjalna dedykacja dla voovoo2

Agroturystyka czy ludnoś tubylcza ? , Polanka piękna , Siedlisko świetnie utrzymane, fotograf też niezły nie popsuł krajobrazu.
Pozdrawiam AP.

[Bodzip]

Agroturystyka czy ludnoś tubylcza ? , Polanka piękna , Siedlisko świetnie utrzymane, fotograf też niezły nie popsuł krajobrazu.
Pozdrawiam AP.

To jest TUTAJ
Jak teraz byłem to ta psina na zdjęciach spała jak zabita. Ale jest młody ambitny bernardyn, który bardzo mocno trykał mnie nosem, aby pokazać kto tu rządzi
==uzupełnienie==
To jest młode małżeństwo, które uciekło z wielkomiejskiego zgiełku Warszawy. Osiedlili się na granicy Banicy i Izb, zintegrowali z tubylcami, którzy ich zaakceptowali. Mają dwa albo trzy małe pyrdaski. Zjeżdżają się do nich ludzie z całej polski. Ostatnio była akcja dla matek z dziećmi, coś chyba dofinansowywana przez wojewodę.
Myślałem o zlocie u nich, ale trochę za drogo i mimo drugiego domu - za mało miejsca. Ale jedzenie genialne - własne grzyby (rydze, prawdziwki, kurki). Sami pitraszą jedzenie. Jak nasze dziewczyny były na kontroli, to zaglądnąłem do chłodni - eeeech, słoiczki z jagodami, dżemami, grzybami, normalnie jakby Wieprza mieli na etacie. A kto kosztował Wieprzowe słoiczki to wie co mówię
500 metrów dale, widok na Izby:

[Bodzip]

Dom na Łąkach, Izby...
W Izbach za tartakiem, a przed stadniną koni jest dróżka.
Zostawiłem tam samochód i powędrowałem przed siebie. Droga wzdłuż strumienia z jedej strony i łąk należących do stadniny z drugiej.
Wiem co znajdę.
Trzeba przejść przez potok, nie ma mostu, nie ma kładki. Buty i skarpetki do ręki i przez wodę. Zimna cholera. 1,5 km dalej - to samo.
Zaczynam żałować, że auto zostawiłem bo droga przejezdna nawet dla mojej niskiej Ibizy. Droga coraz lepsza, szersza, kamienista.
Ale lubię łazić
3 km dalej... Dolina Bielicznej. Przed wojną była tu wieś. Liczyła 34 gospodarstwa. Została po nich tylko ta samotna cerkiew.
Biała, bieluteńka, w zachodzącym słońcu świeci z daleka.
Jeden jedyny obiekt, który pozostał po całej wsi. Nie ma nikogo. Nie ma domów, ludzi, nie ma nawet śladów po gospodarstwach.
Gdzie kiedyś były ? poznasz po kwitnących drzewach owocowych.


451. 452. 453. 454. 455.


Kilometr wcześniej jest skrzyżowanie szlaków turystycznych. Ta cerkiew nigdy nie jest zamknięta. Można bez problemu wejść do środka.
Za wyjątkiem dwu, trzech dni w roku, gdzie odprawia się uroczystości religijne - przez cały rok stoi pusta. W większości służy jako miejsce
przeczekania dla turystów w przypadku burzy czy deszczu.
I wyobraźcie sobie, nic nie ukradziono, nic nie zdewastowano. Kwiatki plastikowe, ale w środku czysto.
Jest ciemnawo. Jak widać, jest tylko po jednym maleńkim okienku z każdej strony.
Czy było warto iść ? a sami sobie odpowiedzcie


456. 457. 458.

[Saboor]

Wiesz co, Panie B.?
Ciężko się stąd wyrwać(z tego wątku)
Wciąga wątekten.

[Bodzip]

Wiesz co, Panie B.?
Ciężko się stąd wyrwać(z tego wątku)
Wciąga wątekten.

A, dziękuję staram się

[henry1]

A, dziękuję staram się

I Biada Tobie jak obniżysz loty.
Czeka Ciebie osiem lat dożywocia i trzy lata kary śmierci.

[Bodzip]

I Biada Tobie jak obniżysz loty.
Czeka Ciebie osiem lat dożywocia i trzy lata kary śmierci.

Wiesz.... miło usłyszeć taką groźbę

Dziś zacznę inaczej - telewizja łże
No bo mówili że u nas będą burze z gradem. Ale co tam
Baaardzo wschodnia granica Beskidu Niskiego, właściwie już Kornuty, choć geografy nie są zdecydowane.
Wodospad Magurski. W obrębie Magurskiego Parku Narodowego. Z Gorlic do Folusza, 3 minuty do parkingu, i 20 minut spaceru. Ścieżka szeroka, łatwa, można iść w szpilkach
Mały strumyczek spadający małą kaskadą. Miejsce, gdzie piaskowce magurskie wyszły na wierzch spod warstwy gleby. Chciało by się powiedzieć "mała rzeczka ledwocieczka" ale toto nie wiadomo co jest. Miałem nadzieję, że po zeszłotygodniowych mocnych opadach wody będzie więcej, ale niestety.
Ciekawy las, u mnie takiego nie ma.
Popatrzcie...

459. 460. 461. 462. 463. 464.