Witam serdecznie,
od pewnego czasu próbuję wybrac dla siebie aparat. Ma to być lustrzanka, bo ma to być aparat szybki.
Jestem zupełną amatorką, przez takie malutkie "a", wiedzę fotograficzną posiadam z czasów młodościi zabaw z Zenitem i we własnej ciemni. Teraz fotografia to dla mnie dokumentacja życia rodzinnego. Jestem nieduża
więc wybieram wsród aparatów niedużych. Przyglądałam się Nikonowi D40, Pentaksowi K100D, Olkowi E-400. Powiem szczerze - ciągnie mnie do Olka, stąd mój post na tym forum. Podoba mi się jego wielkość, powiem szczerze - lepiej mi się go trzyma od Nikona, boję się też, że kupując większy aparat będę go używac wyłącznie w domu, że nie będzie mi się go chciało nosić ze sobą, "na wszelki wypadek".
To co mi się jeszcze podoba w Olku:
- czyszczenie matrycy - być może wyolbrzymiam, ale boję się zabrudzeń na matrycy
- lepszy obiektyw kitowy (podobno)
- dwuletnia gwarancja i lepiej rozwiązane sprawy serwisowe niż w Nikonie
- lepsza korekcja dioptrii - w Nikonie ustawienie korekcji na maxa było dla mnie niewystarczające (tak, wiem, powinnam nosic okulary)
- seksowny tulipan ;P
Czego się obawiam:
- szumy (ale chyba dobrze kombinuję, że szumy i tak będa mniejsze niż w kompakcie)
- słaba wbudowana lampa (planuję dokupić zewnętrzną, ale na razie muszę na nią uzbierać, więc musi mi wystarczyć wbudowana)
- wielkość plików - boję się, że będą się zapisywac wieczność unieruchamiając mi aparat w
najbardziej potrzebnym momencie - tak mam w dotychczasowym kompakcie.
E-400 kosztuje w MM 2099, w Fotojokerze, dziś 2088. Czy to dobra cena? Jaka jest szansa, że E-400 jeszcze stanieje?
Wiem, że na forum nie ma wielu posiadaczy E-400. Ci co mają nie udzielają się zbytnio. Aparat ma być dla mnie aparatem amatorskim, poza kita(y) zapewne nie wyjdę, gdyby nie to, ze pragnęaparatu szybkiego pewnie wybrałabym hybrydę w stylu Fuji S9600. Boję się też, że hybryda mogłaby mnie mocno rozczarować (tak jak rozczarował mnie cyfrowy kompakt), a na kolejny aparat nie mogę sobie pozwolić.
Licze więc na jakieś wsparcie w moim dylemacie, czy warto kupić E-400.