"jpg-ach" a nie jpgach...![]()
"jpg-ach" a nie jpgach...![]()
AF out-of-order...(nie dotyczy sprzętu)
A nie najprostszą metodą jest wlasnie zastosowanie filtra, który już w pierwszym poście wykluczyłeś? Pod spodem ludzie pisza Ci sporo rad, robie dwóch ekspozycji i inne, którymi trzeba się potem bawić w programie graficznym, nie ma przypadkiem większej satysfakcji ze zrobienia jak najlepszego zdjęcia już w aparacie, a w programie graficznym ewentualnie podrasowanie odrobinę? Filtr połowkowy najlepszy w tym przypadku...
Nie, to jest najbardziej upierdliwa metoda. Korzystając z odpowiedniego oprogramowania skleisz dwa zdjęcia szybciej, niż trwałoby wyjęcie filtra z plecaka, przymocowanie go do obiektywu i odpowiednie ustawienie. Poza tym tych filtrów trzeba by mieć ze dwa, trzy, z różnym stopniem gradacji. Musisz je ze sobą nosić i często czyścić, bo paluch zawsze się omsknie i pobrudzi szkło. No i jeszcze musi się znaleźć miejsce w plecaku na holder, bo korzystanie w filtrów nakręcanych w przypadku szarych połówek nie ma sensu z uwagi na praktycznie żadną możliwość regulacji - trzeba mieć filtry prostokątne. I do tego największa wada tych filtrów: nie zastosujesz go w mieście albo w górach, bo oprócz nieba przyciemnisz też szczyty gór czy dachy budynków, co nie będzie wyglądać naturalnie.
Jedyna zaleta filtrów połówkowych: nie ma problemów z ruchomymi obiektami, których nie dałoby się uchwycić wykonując kilka ekspozycji.
www.sarwinski.com | najlepszy aparat to ten, który zostawiłeś w domu | fb
Mozesz tez kupic Fuji S3/s5 Pro i naswietlac na cienie, jasne wyciagniesz nawet z 4EV, rownie dobrze mozesz kupic Sigme i nie masz problemu z niebem, a Sigma robi takie chmurki, ze ... i to z jednego kadru.
Nowa matryca Soniaka przyznam, ze ma ogromne mozliwosci jesli chodzi o wyciaganie z cieni, za to swiatla ma deczko kiepskawe
pozdrawiam serdecznie
Janek