Pokaż wyniki od 1 do 3 z 3

Wątek: Wilhelm Brasse

  1. #1
    | OlyJedi Awatar Quentin35
    Dołączył
    Mar 2010
    Mieszka w
    Żagań
    Posty
    529
    Siła reputacji
    24
    Moja galeria

    Wilhelm Brasse

    Może nie do końca strona ale sama postać i jej przeżycia..

    Wilhelm Brasse
    (ur. 12 marca 1917 w Żywcu) – polski fotograf, w czasie II wojny światowej jako więzień nr 3444 trafił do niemieckiego obozu koncentracyjnego Auschwitz, gdzie na zlecenie Niemców wykonywał zdjęcia nowo przybyłym więźniom.
    Urodził się jako wnuk austriackiego kolonisty Alberta Karola Brasse, pochodzącego z Alzacji, pracującego jako ogrodnik u właścicieli browaru w Żywcu. Matka Brassego była Polką, a ojciec żarliwym patriotą, uczestnikiem wojny z bolszewikami w 1920 r. Zawodu fotografa nauczył się pracując od 1935 r. w atelier ciotki „Foto-Korekt” w Katowicach przy ul. 3 Maja, gdzie wykonywał portrety, zdjęcia legitymacyjne, oraz ślubne.

    Po wybuchu II wojny światowej, odmówił podpisania Volkslisty przysługującej mu z uwagi na germańskie pochodzenie, oraz wstąpienia do armii niemieckiej. W 1939 r. pracował przez pewien czas w fotolaboratorium w Krynicy, potem próbował przedostać się przez granicę z Węgrami by dołączyć do wojska polskiego. Zadenuncjowany przez miejscowych Łemków za Komańczą podczas pieszej przeprawy przez Bieszczady, [własna relacja ustna- film dokumentalny pt. "Portrecista" z 2005 r.- emisja TVP Polonia -, godz. 22:05, 28-01-2009 r., aresztowany trafił 31 sierpnia 1940 r. do obozu zagłady Auschwitz-Birkenau, gdzie skierowano go początkowo do komanda kopiącego fundamenty pod szopy, oraz budującego drogi od krematorium do dworca, gdzie szybko awansował na tłumacza kapo. Następnie pracował w komandzie przeładowującym węgiel i koks, a potem w kartoflarni.

    Od 5 lutego 1941 r., był zatrudniony w specjalnym komandzie rozpoznawczym Wydziału Politycznego na zlecenie którego wykonywał portrety nowoprzybyłym więźniom, przeznaczone do kartoteki obozowej. Brasse każdemu więźniowi robił serię trzech zdjęć: w nakryciu głowy, pod kątem, a potem z profilu. Jak sam szacuje wykonał portrety około 50 tysiącom więźniów.

    Od lat mieszka w Żywcu. Jak sam stwierdza we wspomnianym wyżej filmie "Portrecista", po wojnie już nigdy nie wziął do rąk aparatu fotograficznego. Całe jego życie było naznaczone trudnymi wspomnieniami (np. jego żona nie miała pojęcia o tym, że zna on j. niemiecki – do czasu, gdy zaczął przy niej swobodnie rozmawiać ze spotkanym Niemcem, pytającym o drogę).
    Źródło:
    http://pl.wikipedia.org/wiki/Wilhelm_Brasse










  2. #2
    Zwycięzca OlyRulez| OlyJedi Awatar Eddie
    Dołączył
    May 2006
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    3.747
    Siła reputacji
    92
    Moja galeria

    Odp: Wilhelm Brasse

    Obejrzałem całość i przy okazji przeczytałem kilka artykułów o tym człowieku i jego przeżyciach. Wstrząsające, mocno działa na psychikę, jednocześnie bardzo cenne.
    Wg Karola najlepsza stopka na OC: Canonizacja św. Bernarda z Olympu AD 2011

    [...]Nie patrzę na to jak na efekt pracy z aparatem cyfrowym i oprogramowaniem, dzięki któremu wszystko mogę idealnie wyczyścić i obrabiając zdjęcie też nie myślę w ten sposób, że skoro mam takie narzędzia, to powinienem wszystko doprowadzić do stanu sterylnego.[...]

    BernArt - Moje zdjęcia

  3. #3
    Banned Zwycięzca popRAWki| OlyJedi
    Dołączył
    Jul 2007
    Posty
    594
    Siła reputacji
    0
    Moja galeria

    Odp: Wilhelm Brasse

    wstrząsające, ale wykonywanie zdjęć portretowych to zawsze jest historia człowieka...nie tylko fotografowanego ale i fotografa

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
 
Właściciel: FOMAG Sp. z o.o., Gdansk, 80-137 ul. Starodworska 1, KRS 0000341593, www.fomag.pl

Serwis wykorzystuje pliki cookies w celach reklamowych, statystycznych i do personalizacji stron. Możesz wyłączyć używanie plików cookies w ustawieniach przeglądarki internetowej jednak może to utrudnić korzystanie z serwisu! Więcej informacji w Polityce prywatności.