Z wielką przyjemnością dam sobie z tym spokój, mimo że nie wiem, o czym mowa.
Ani to wada konstrukcji, ani zaleta - jest to po prostu cecha. W zależności od tego, co kto potrzebuje, będzie ona albo pożądana, albo nie. Mi taki zoom bardzo pasuje, a powiedziałbym nawet, że jest mi potrzebny. Ciekaw więc jestem, jaki to inny tańszy aparat bardziej by mi podpasował pod tym względem. Sprawiasz wrażenie takiego, kto zna odpowiedź, więc nie trzymaj mnie dłużej w niepewności
Poczekaj, niech pomyślę... Który aparat pozwoli mi robić nocne zdjęcia z ręki lub dzienne zdjęcia o dużym DR, raz przy ogniskowej 28 mm, po chwili 35 mm, a zaraz potem 75 mm i >100 mm tak, abym przy każdym zdjęciu nie musiał odprawiać rytuału wymiany obiektywów? Hmm... Ułatw mi jeszcze, daj jakąś wskazówkę
Hellooo... To jest wątek o X10, więc pisanie tutaj o jego zaletach nie jest przejawem fanatyzmu, tylko rzeczowym wkładem w dyskusję. Aparat ma kilka oczywistych obiektywnych zalet i nie widzę powodu, aby ktoś o nich piszący miał być uznany za fanatyka.
A można po polsku?
I znowu ten przełom... Rozumiem, że jak się pojawia jakiś nowy produkt na rynku, to musi być przełomowy, bo inaczej nie powala. To smutne, od lat czuję się taki niepowalony
Są aparaty tańsze i dające więcej możliwości rozwoju (pytanie za 100 punktów: czy jeśli ktoś używa kilku aparatów, to musi wymagać, aby każdy z nich miał "możliwości rozwoju" przekraczające jego chęci ich wykorzystania?). Ale wcale nie dają lepszej jakości, dopóki z tej możliwości rozwoju nie skorzystasz. A jak z niej skorzystasz, to przestaną być tańsze. I już nie będą tak poręczne. I też nie będzie gwarancji, że w każdych warunkach wyprodukują lepszy obrazek. Niby oczywistość, a tłumaczyć to ciągle trzeba...
www.sarwinski.com | najlepszy aparat to ten, który zostawiłeś w domu | fb
Nie wypowiadam sie po zadnej stronie Odpowiadam tylko na pytanie,moze i nie do mnie moze i sie wcinam,ale np. Nikon coolpix5700 (konstrukcja z przed lat 12-tu -chyba)pozwoli Ci na wykonanie dobrej jakosci takowej serii zdjec.Po usunieciu exifu nie bedziesz wstanie stwierdzic czym robione.
http://www.renderosity.com/mod/galle...ername=mirek54
I tak Was lubie
Tia... Już widzę tego Coolpiksa na iso 3200 (zakres mu się pewnie kończy na iso 400) - nawet największy szumofil nie byłby w stanie oglądać takiego zdjęcia. Oczywiście iso 3200 w takich warunkach wystarczyłoby przy przysłonie f/2, ale ten Coolpix jest o działkę ciemniejszy, więc niech będzie, że iso 6400 będzie w sam raz. Ale nie, zaraz... Przecież ja wykorzystałem też zalety stabilizacji obrazu, której ten stary rupieć nie ma, czyli zyskałem kolejne dwie działki na czasie naświetlania (Optyczni twierdzą, że nawet 4 EV, ale bądźmy łaskawi dla muzealnego Coolpiksa). Zagadka: jakiego iso musiałbym użyć w Nikonie? Po usunięciu exifu nawet nie będzie widać, że to zdjęcie...
A gdzie ogniskowa 28 mm?![]()
Ostatnio edytowane przez epicure ; 21.12.11 o 23:27
www.sarwinski.com | najlepszy aparat to ten, który zostawiłeś w domu | fb